Drugie części nigdy nie były dobre”… chyba że jest to zespół, który „nigdy nie przestaje wierzyć”. Czy to z powodu wiary zaszczepionej przez Simeone od 12 lat temu zaczął przekładać to na tytuły, albo ze względu na to, jak zarządzał drużyną, aby dzięki swoim zmianom dokręcić śrubę, albo z powodu lat, które otrząsnęły się z przyjazdami i odlotami zeszłego lata lub ze względu na przygotowanie fizyczne, które sprawiło, że od tego czasu lata Luisa Pinedo objął dowództwo, prawda jest taka, że Atlético Od chwili, gdy minie przerwa… aż do samego końca, robi się jak walec. Dosłownie, bo po dłuższym czasie staje się jeszcze bardziej zabójczy.
Juliana Alvarezamaterializując cel, który dał ostatnie zwycięstwo rojiblanco w Majorkawzmocniło tendencję Atlético w tym sezonie, ponieważ był to siedemnasty gol strzelony w drugiej połowie. Zwyczaj kontrastujący z zaledwie dziewięcioma podpisanymi w pierwszych częściach, który pokazuje, że aż 69% bramek celebrowanych przez żołnierzy Armii Cholo Sięgają poza odpoczynek.
Dokładnie, niech tak będzie Pająk a u siebie to jeden z najczęściej powtarzanych schematów, ponieważ Atlético odnosi praktycznie wszystkie sukcesy na wyjazdach Metropolita Ugruntowali się w drugiej fazie spotkań. Właściwie nawet osiem z jedenastu goli, jakie zdobył jako gość (73%) Miały być po przejściu przez szatnię, cztery z nich miały podpis Argentyńczyka.
Sorlothze swojej strony stało się rozwiązaniem na drugą połowę, gdy Atlético gra przed swoimi kibicami, ponieważ trzy gole na Metropolitano padły po 69. minucie. „Modus operandi” rozciąga się od tego czasu na cały zespół 10 z 15 punktów (67%) Zmuszeni byliby także poczekać do końca wakacji.
Zdecydowane rabaty
Jeśli fakty mówią o tym, że Atlético dojrzewało w drugiej połowie, doliczony czas gry powoduje, że ta tendencja osiąga swój maksymalny wyraz, ponieważ w ośmiu z 18 meczów sezonu padła bramka powyżej 90 (31% bramek). Tak naprawdę w pięciu z nich gol byłby decydujący, dodając epickości końcówce. Więc, Correa dałby zwycięstwo San Mames (0-1) i w Park Książąt Paryża (1-2) odpowiednio w 92. i 93. minucie i doprowadził do remisu (1-1) w derby z Realem Madryt w 95′. W ten sam sposób Gimenez umożliwiłoby zwycięstwo nad Lipsk i Julián Alvarez skazali Celta (0-1) w latach 90-tych.
Jednakże, chociaż Natychmiast (94 min), Julián (94 min) i Sorloth (99 min) również zakończyli zwycięstwa z odpowiednio Gironą (3:0), Walencją (3:0) i Las Palmas (2:0), zajmując trzecie miejsce dogrywki, o wiele bardziej decydująca byłaby o wiele większa liczba punktów zdobytych niemal na róg Griezmanna w ostatnim meczu przeciwko drużynie zdobył 2:1 Leganes (3-1) w 81. minucie, a Spider przypieczętował okrągłe podanie Copa W Vic z dubletem między 81′ a 89′.