Siedem rzeczy, których nauczyliśmy się z solowego albumu Jina „Happy”

Jin z BTS wystartował ze swoim nowym, błyskotliwym solowym projektem, Szczęśliwy. Album składający się z sześciu utworów jest pierwszym solowym dziełem najstarszego członka zespołu przekraczającego granice SzczęśliwyJin nadal nam przypomina, że ​​ta „przerwa” BTS wcale nie sprawia wrażenia dużej przerwy.

Przez ostatnie dwa lata członkowie BTS eksperymentowali z solowymi wydawnictwami, które łączyły gatunki, długości i komponenty wizualne, a odsłona Jina oficjalnie doprowadziła nas do punktu, w którym wszystkich siedmiu członków grupy zaoferowało indywidualny projekt, który można dodać do kanon. Strumień Szczęśliwy poniżej i zapoznaj się z najciekawszymi momentami tego wspaniałego albumu, który bardziej niż zasługuje na swoją nazwę.


01. Aktor Jin

Od wydania AstronautaJin dawał z siebie wszystko w teledyskach. Naturalnie zaangażował się także w każdą koncepcję wysiłków zespołu BTS – od tego nie odeszliśmy HYYH epoki, ale jego solowe piosenki stawiają go prosto w centrum uwagi. Grafika głównego utworu z albumu, „Running Wild”, przedstawia go przemierzającego koniec świata z futrzanym przyjacielem u boku. Jest apokaliptyczny z odpowiednią nutą nadziei, a Jin to sprzedaje. Byłoby wielką przyjemnością zobaczyć go pewnego dnia w większej roli aktorskiej, jeśli kiedykolwiek poczułby do tego inspirację.

02. Pdogg wciąż to miażdży

Długoletni współpracownik BTS, producent Pdogg, jest obecny na całym albumie. Jest coś wyjątkowego w jego partnerstwie z BTS, co być może wynika z tego, jak długo współpracuje z członkami zespołu; z zespołem związany jest od samego początku, odgrywając instrumentalną rolę w jego powstaniu. Podobnie jak jego praca z Jiminem TWARZ I MUZA, Wkład Pdogga w Szczęśliwy to kolejne przypomnienie, że widzi wizję każdego członka dotyczącą swojej solowej twórczości i jest zaangażowany w jej urzeczywistnienie.

03. Jin i WENDY: Spotkanie w wokalnym niebie

Do „Heart on the Window” Jin zwerbował wokalistkę WENDY, członkinię Red Velvet znaną z jednego z najlepszych głosów w K-popie. Pomiędzy mocnym tenorem Jina i stale dopracowanym wkładem WENDY, piosenka wydaje się porywająca i zachęcająca. Minęło sporo czasu, odkąd słyszeliśmy członka BTS współpracującego z takim wokalistą i przypomina to trochę rekrutację SUGA IU do wymarzonej „ósemki” w 2020 roku.

04. Jin skłania się ku nostalgicznemu rockowi

Jedną z najzabawniejszych rzeczy w erze solowych projektów BTS było obserwowanie, w jakim kierunku podążają członkowie samodzielnie. Bardzo zabawną niespodzianką było zobaczyć, jak j-hope wybrał bardziej rockową trasę; Jung Kook eksperymentował z całkowicie angielskim albumem popowym, podczas gdy V, co mniej zaskakujące, bawił się motywami jazzowymi. I choć Jin znajduje się w dyskografii BTS, często skłania się ku balladom, w większości Szczęśliwy najbardziej przypomina piosenkę taką jak „Moon”. Od przedpremierowego singla „I’ll Be There” po perkusję pod koniec „Falling” – przywołuje jasny, zaraźliwie energetyczny rock.

05. Ale ballady!

Mając to na uwadze, Jinowi nadal udaje się znaleźć czas na dalsze działania Szczęśliwy żeby trochę to spowolnić. Pomiędzy utworami na albumie, które są bardziej balladowe, „I will come to you” wydaje się czymś wyjątkowym, a kiedy Jin pochyla się nad bardziej oddechowymi partiami swojego głosu, wszystko wydaje się szczególnie magiczne. Teksty, których współautorem są Jin, Joshua Thompson i Leon Else, są zauważalnie delikatne: „Dzień, w którym spadł biały śnieg/Dzień, w którym cię opuściłem/Setki razy dziennie te słowa, które wypowiadam każdego dnia/Tak bardzo za tobą tęsknię dużo.” Nie musimy spędzać dzisiejszego dnia na zamartwianiu się faktem, że rzeczywiście spadł śnieg w dniu, w którym Jin wyjechał do wojska, ale może wystarczy przelotne potwierdzenie.

06. Wdzięczność, refleksja i uczciwość

Z Szczęśliwysłuchacze mają szansę w nowy sposób spędzić czas wpatrując się w wewnętrzne życie wokalisty. Muzyka Jina często zawiera szczegóły osobiste – pomyśl szczególnie o „Abyss” lub „Awake” – a jest kilka nadrzędnych tematów, które wydają się spójne przez cały utwór. Szczęśliwyszczególnie introspekcja, która miejscami jest dość bezbronna. W „Another Level” śpiewa o labiryntach i kołach chomika, próbując uciec od poczucia uwięzienia: „Skoczę z całych sił, bez ograniczeń/ Płonąc do końca/ Będę walczyć dalej/ Nawet jeśli” Mam nieskończoną motywację i nigdy nie przestanę” – obiecuje.

07. Tytuł jest prawdą

W niedawnym wywiadJin bardzo bezpośrednio przedstawił tezę projektu: „Mam bardzo jasne pojęcie, jakim rodzajem emocji chcę się podzielić z naszymi fanami” – wyjaśnił. „Chcę, aby nasi fani, nasza ARMIA, byli szczęśliwi”. Kiedy prowadził z „I’ll Be There”, zauważył, że jego celem było „zapewnienie szczęścia”. Można śmiało powiedzieć, że mu się to udało.

Szczęśliwy Grafika albumu:

Zrodlo