Ekrany AJ Greena, Gary Trent Jr. i inne odchylenia: co widzimy w przypadku Bucksów

Po raz pierwszy w sezonie Milwaukee Bucks wygrali dwa mecze z rzędu. Przy bilansie 4-8 wygrana dwa razy z rzędu nie jest wydarzeniem godnym świętowania. Jednakże jest to nadal pierwszy pozytywny impuls, jaki Bucks byli w stanie wykrzesać od inaugurującego sezon zwycięstwa nad Philadelphia 76ers.

Tak więc, zanim w sobotę przełożą się na passę zwycięstw w meczu przeciwko Charlotte Hornets, przyjrzyjmy się bliżej mikro i makro trendom, które miały wpływ na Bucks w ciągu ostatniego tygodnia.

Zagrajmy w jedynki.

Jedna sztuka: AJ Green ustawia parawan

Przed środowym meczem z Detroit Pistons AJ Green rozegrał w tym sezonie 170 minut w 10 meczach i ani razu nie zdobył ani jednego gola z gry za dwa punkty. W swoich pierwszych 10 występach w tym sezonie Green próbował zdobyć 52 rzuty za trzy punkty, ale nie oddał ani jednego strzału zza linii trzech punktów. Zmieniło się to w środę, kiedy Green podjął próbę ataku po piątym ofensywnym posiadaniu Bucksów w meczu, ale rola Greena jest jasna: zdobyć jak najwięcej trójek.

W 11 meczach Green rzucał 10,6 „3” na 36 minut, co plasuje go na 12. miejscu w NBA ze współczynnikiem 3 punktów wśród graczy, którzy grali co najmniej 100 minut. Spośród tej samej grupy 19 najskuteczniejszych strzelców za trzy punkty w NBA Green osiąga najwyższy odsetek celnych rzutów wynoszący 50 procent.

Aby utrzymać Greena w oddawaniu strzałów z daleka i dążyć do osiągnięcia wyznaczonego przez trenera Bucks Doca Riversa celu, jakim jest strzelanie większej liczby trójek, Bucks będą musieli grać sety, które pozwolą uzyskać taki efekt, jak na przykład ta gra z Raptors we wtorek:

Greenowi brakowało tego strzału, ale proces, który stworzył szeroko otwarty wygląd Greena, jest ważniejszy niż wynik. Jest to stosunkowo prosty zestaw, którego Bucks mogą używać z każdym ze swoich strzelców za trzy punkty, ale jest szczególnie przydatny w przypadku szerokiego w ramionach Greena.

Bucks regularnie korzystają z akcji cross-screeningowych, takich jak ta powyżej, aby sprowadzić Giannisa Antetokounmpo na lewy blok w celu uzyskania przechwytów. Jeśli Green chce i potrafi ustawiać dobre zasłony, to ustawienie to sprawi przeciwnikom prawdziwe problemy, ponieważ reakcja łańcuchowa jego zasłony stworzy sytuacje trudne do obrony przez jakąkolwiek obronę.

  • Nie udało Ci się przedostać przez ekran Greena? Antetokounmpo ma świetną pozycję po słupku i prawdopodobnie łatwy kosz.
  • Zbyt długo pomagałeś Greenowi, aby pomóc obrońcy zatrzymać Antetokounmpo? Green otrzymuje szeroko otwartą trójkę ze względu na duży ekran Brooka Lopeza.
  • Zamień akcję z wielkim mężczyzną, aby zabrać 3 dla Greena? Lopez może zapieczętować i zdobyć świetną pozycję przeciwko mniejszemu graczowi.

W tej chwili Bucks nie mają utalentowanego podającego na skrzydle, który naprawdę przejąłby inicjatywę w tej akcji i w pełni wykorzystał wszystkie opcje, ale ta gra będzie jeszcze bardziej zabójcza, gdy Khris Middleton powróci do akcji.

Ten sezon nie układał się tak, jak chciał Gary Trent Jr., kiedy podpisywał kontrakt z Bucks jako wolny agent poza sezonem. Miał nadzieję odegrać silną rolę wspierającą dla jednej z najlepszych drużyn w NBA, ale w tym momencie Bucks znajdują się blisko dna rankingów Konferencji Wschodniej, a Trent ma trudności z odnalezieniem się w Milwaukee.

Było mnóstwo kontuzji – przeprostowany lewy łokieć w okresie przygotowawczym oraz naciągnięcie prawej łydki i skurcze pleców w sezonie zasadniczym – które mogły przyczynić się do wczesnych zmagań Trenta. Jego skuteczność w strzelaniu z gry w karierze wynosi 42% i 38,3% z 3, ale w 10 meczach z Bucksami Trent trafiał w sumie tylko 31% i 26,7% zza linii rzutów za trzy punkty. Jego niezdolność do ciągłego oddawania strzałów sprawiła, że ​​Trent zrezygnował z otwartych spojrzeń i oddawał mniej strzałów.

W środę przeciwko Pistons Trent zagrał 11 minut w pierwszej połowie i ani razu nie oddał strzału. W drugiej połowie i po dogrywce zdobył 11 punktów w 23 minuty, w tym w trzeciej kwarcie 3 do 3, która pomogła Bucksom odwrócić losy Pistons.

Trent strzelał gole w trzeciej kwarcie rozpoczętym od ofensywnego odbicia Pata Connaughtona, który ostatecznie zakończył się zwycięstwem Trenta po dodatkowym podaniu Andre Jacksona Jr.

Po tym, jak Trent trafił kolejną potrójną bramkę 90 sekund później, Antetokounmpo dołożył wszelkich starań, aby utrzymać Trenta w grze, starając się uzyskać pusty drybling boczny. 25-letni strzelec nagrodził to zaufanie dobrą lekturą w dwuosobowej grze i fachowcem, dzięki którym Bucks mogli powrócić na boisko.

Zanim Bucks potrzebowali ataku w składzie pozbawionym Antetokounmpo, aby rozpocząć czwartą kwartę, Trent nabrał pewności siebie, aby zagrać dla siebie i zaatakować w odosobnieniu wielkiego zawodnika.

11 punktów Trenta było jego pierwszym dwucyfrowym wynikiem od 28 października, czwartego meczu sezonu przeciwko Boston Celtics. Był to także pierwszy mecz, w którym Trent zdobył trzy punkty w tym sezonie. Po trafieniu dwóch rzutów za trzy punkty w każdym z pierwszych czterech meczów Bucksów, Trent znokautował tylko jedną z 18 prób, które wykonał w ciągu kolejnych pięciu występów.

„Gary potrafi strzelać, a ja powtarzałem, że w pewnym momencie to nastąpi” – powiedział Rivers. „Przed meczem mieliśmy małą wymianę zdań, zwróciłem się do niego i powiedziałem, czy po prostu strzelisz tę cholerną piłkę w ramach żartu, a on odpowiedział: «Jestem gotowy».

„To był żart, ale wszyscy zaczęli się śmiać, a potem on wyszedł i strzelił dziś wieczorem piłkę. Musiał zobaczyć, jak piłka wpada do siatki i kropka. A potem, gdy zobaczył, że piłka wlatuje do środka, piłka nadal wpadała do niego i to jest dla niego dobre.

Rivers dał jednak jasno do zrozumienia, że ​​środowy strzał Trenta nie był przypadkowy. Trent pracował za kulisami.

„Gracze tam się trzymają, stary” – powiedział Rivers. „Wczoraj wieczorem, po meczu Raptors, Gary pojechał stąd po drugiej stronie ulicy (do sali treningowej), wszedł na siłownię i oddał tysiąc strzałów. I nie przesadzam, tysiąc strzałów.

„A potem przychodzi tutaj i udaje mu się. Ludzie nie widzą pracy. Tylko dlatego, że nie widzisz wyników, chłopaki wkładają pracę. To wspaniały znak dla Gary’ego i cieszę się z jego powodu.

Tak jak nie ma pewności, czy potworny występ Antetokounmpo podczas powrotu Bucksów przeciwko Pistons zmieni dynamikę zmagań Bucksów na początku sezonu w pozytywnym kierunku, tak dobra Trent w drugiej połowie nie oznacza, że ​​odwrócił sytuację .

Jednak Bucks z pewnością będą mieli nadzieję, że to początek przewagi Trenta, ponieważ naprawdę mogliby wykorzystać jego uderzenie.

Jeden trend: Ugięcia prowadzące do strat

Bucks w tym sezonie nie grali zbyt dobrze w defensywie.

Według stanu na piątkowy poranek zajmują 20. miejsce w defensywie według Cleaning the Glass. Przez cały sezon Bucks mieli problemy z konsekwentną rywalizacją w defensywie. Miewali problemy z powrotem w fazie przejściowej i zbieraniem zbiórek w defensywie, ale ich ostatnie dwa mecze były znacznie lepsze.

Jedną z głównych przyczyn tej poprawy był wzrost ugięcia. W pierwszych 10 meczach sezonu Bucks notowali średnio 14,9 odbić na mecz. Oczywiście rywalizacja nie była tak dobra, a ich skład był inny w dwóch ostatnich meczach, ale Bucks w dwóch ostatnich meczach zaliczyli 48 odbić. Obejmuje to 30 odbić, które doprowadziły do ​​22 strat we wtorkowym meczu przeciwko Raptors.

„Po prostu myślałem, że jesteśmy zaręczeni, byliśmy aktywni. Myślę, że to wszystko” – powiedział Rivers o wtorkowym występie w obronie przeciwko Raptors. „Oczywiście Delon (Wright) miał wiele wspólnego z wieloma z nich. Ale Dre też, myślałem, że wpadł mu w ręce całkiem sporo. Myślałem, że Giannis miał pewne odbicia.

„Jedną rzeczą, którą staramy się uzyskać, są odbicia, ponieważ każde odbite podanie wytrąca zespół z rytmu w ofensywie, a to również było dla nas wysokie zeszłego wieczoru. Musimy to robić konsekwentnie. Dziś wieczorem nowy, kolejny agresywny przeciwnik, więc musimy to zrobić jeszcze raz.

W środę liczba ta spadła do 18 odbić, ale nawet ta liczba przekroczyła średnią na mecz z pierwszych 10 meczów.

Jak zauważył Rivers, jedną z największych mocnych stron Wrighta zawsze była jego zdolność do wywoływania chaosu w defensywie. Kiedy Damian Lillard powróci do składu, a rola Wrighta się zmniejszy, poziom presji Bucksów prawdopodobnie spadnie, ale nie ma powodu, dla którego reszta składu miałaby przestać przykładać taką samą wagę do obrony.

Odbicia, takie jak te wykonane przez Taurean Prince, zawsze mogą być częścią planu gry defensywnej Bucksów, jeśli zapewnią odpowiedni wysiłek i skuteczność w defensywie:

Bucks prawdopodobnie nie mają kadr w swoich najlepszych składach, aby stanowić elitarną obronę, ale mają wystarczającą długość i atletyzm, aby nękać drużyny grające na wyższym poziomie niż w pierwszych 10 meczach sezonu.

(Zdjęcie AJ ​​Greena: Nathaniel S. Butler / NBAE za pośrednictwem Getty Images)

Zrodlo