Już 40 lat działa na ulicy Historiador Viciana, obok Parku Ribalta, gdzie w 27 pokojach znajduje się nieprzerwana baza klientów. Nadszedł jednak czas, aby się pożegnać. hotel Zaymardwugwiazdkowy hotel, zamknął swoje podwoje w zeszłym tygodniu.
Wiele lat pracy, z którymi się pożegnali. Niewielkie łzy poczuli pracownicy grupy hotelowej DL, której był częścią i której dyrektorem jest Omara Jiménezaktóry wyjaśnił nam, jak żył tego dnia: „To było wiele lat ciężkiej pracy i przyjemnych historii. Jej zamknięcie powoduje pewne uczucie smutku”.
Oczywiście było to wielkie zamknięcie, bo choć sal nie jest zbyt wiele, to tak było z całym zakładem: „To nie ciekawe, bo miał dobrą pracę, ale wygląda na to, że ludzie nieświadomie przyszli się pożegnać”.
I ten punkt, który oznacza pożegnanie Zaymarale nie do tej przestrzeni hotelowej. Ponieważ DL Hoteles stawia na całkowity lifting. Trwają już prace nad jego restrukturyzacją i modernizacją, aby po 40 latach zakład mógł nadrobić zaległości. To nas potwierdza Jimeneza: „Stał się to pracowity, „wojenny” hotel, a teraz przenieśliśmy się do czegoś bardziej nowoczesnego, jasnego, z lepszymi usługami… zmodernizowaliśmy go”.
Na razie mają już lustro, w którym mogą przeglądać siebie i samą grupę. Będą one opierać się na działaniu i instalacji, na które zdecydowali się rok temu w najbardziej morskim obszarze, jakim są portu DL: „Możemy powiedzieć, że będzie bardzo podobnie, zarówno w zakresie obsługi wszystkiego online, jak i dekoracji i usług”.
Dzięki temu już działamy z czasem, bo proponowany termin jego ponownego otwarcia jest już bliski. W marcu przyszłego roku ponownie przyjmie klientów. I zrobi to bezpiecznie, bo są już rezerwacje na ten wyjątkowy moment: „Będzie to w marcu, ponieważ go sprzedaliśmy. Musimy się spieszyć, bo są klienci, którzy czekają. Oczywiście czekają na Zaymara i znajdą coś odnowionego”.
Klienci wciąż oczywiście nie wiedzą, do jakiego hotelu się wybiorą. Ponieważ Zaymar jako nazwa znika. Co więcej, w tej chwili nawet sami robotnicy nie wiedzą, jak to będzie się nazywać. Potwierdza to dyrektor DL Hoteles: „Nie doszliśmy jeszcze do wniosku, który z 3 to będzie”.