Wolontariuszka DANA z Walencji uczy się pić kawę inaczej: "Mówi mi Galicyjka"

W obliczu tragedii powodzi, które nawiedziły Wspólnotę Walencji podczas tegorocznej DANA, udało się uchwycić ciekawą historię uwagę tysięcy ludzi w sieciach społecznościowych. Sara, młoda kobieta, która jako wolontariuszka udała się do Walencji, aby pomóc w akcjach ratowniczych i wesprzeć ofiary, przeżyła przeżycie, które naznaczyło ją nie tylko ze względu na ogrom tragedii, ale także z powodu niezwykłego odkrycia związanego z kawą . Pozornie banalny szczegół, a w swoim kontekście stał się małą ulgą i kolejnym przykładem na to, jak nawet w najtrudniejszych chwilach może wyłonić się solidarność i nowe doświadczenia.



Zrodlo