Najgorszy wpis w historii w Stadion Francji ma bezpośredni związek z napięciem, jakie panowało przed zapowiedzią meczu, w którym Minister Spraw Wewnętrznych, Bruno Retailleaubył obecny w pomieszczeniu ochrony stadionu.
On Francja-IzraelTo nie był tylko mecz piłki nożnej. Dla bezpieczeństwa takDostępne było jedynie 25% pojemności stadionu i nadal zdarzały się incydenty. Według „RMC”w poprzednim, Macrona odbył spotkanie z Netanjahu i Duke w którym zapytał „partia rozwija się w duchu szacunku i solidarności”ale napięcie było maksymalne.
Napięcie z poprzedniego
Przed meczem, francuska partia lewicowa La Francia Insumisa (LFI) wezwał do demonstracji na rzecz Palestyny w pobliżu stadionu, na którym siedział miejscowy poseł Eric Coquerel, przewodniczący Komisji Finansów Zgromadzenia Narodowego, Na oczach tysiąca uczestników potępił „ludobójstwo”, którego doświadczyli Palestyńczycy przez izraelskie siły zbrojne. Protestującym nie udało się oczywiście zbliżyć do obiektu, a ochrona zabrała ich ponad kilometr dalej. Tylko zidentyfikowane osoby posiadające bilet mogły uzyskać dostęp do pierścienia bezpieczeństwa.
Mimo wszystko, w incydenty na trybunach zaangażowanych było pięćdziesięciu kibiców. Rzucano przedmiotami, uderzano, a ochrona była zmuszona interweniować.