W środę wieczorem senat studentów LSU jednomyślnie przyjął uchwałę, w której nalega, aby kierownictwo LSU zakazał dalszej działalności wszystkich żywych tygrysów na terenie LSU.
Senat przesłał uchwałę prezydentowi szkoły Williamowi F. Tate’owi IV i dyrektorowi sportowemu Scottowi Woodwardowi I Gubernator Luizjany Jeff Landry.
Długa kampania Landry mająca na celu sprowadzenie żywych tygrysów z powrotem do Doliny Śmierci zakończyła się na początku tego miesiąca powrotem tygrysa na stadion po raz pierwszy od 2016 r. Jednakże LSU odmówiło stworzenia Mike’a VII, szkolnej maskotki mieszkającej w środowisku na terenie kampusu, dostępne do rozpoznania w grze wstępnej. Landry zdecydowała się znaleźć tygrysa o imieniu Omar Bradley z agencji talentów dla zwierząt na Florydzie, której właścicielem jest Mitchel KalmansonKto był częstym celem krytyki PETA i dwukrotnie miał pod swoją opieką uciekające tygrysy.
Landry powiedziała w poniedziałek, że niezależnie od tego, czy jest to Tygrys, czy nie zrobiłbym po sobocie wracamy na boisko będzie zależeć od mieszkańców Luizjany.
Tygrys przebywał na boisku przed meczem przez około 5–10 minut i został umieszczony w świetle reflektorów, gdy światła na stadionie były wyłączone. Powitano go głównie wiwatami, ale zdarzały się też buczenia.
„Po niemal powszechnym publicznym potępieniu tego głupiego wyczynu, jednomyślna reakcja samorządu studenckiego LSU utwierdza nas w przekonaniu, że tylko jedna osoba uważała, że dobrym pomysłem jest przyprowadzenie zestresowanego tygrysa na hałaśliwy mecz piłki nożnej: niedoszły gubernator Tiger King z Luizjany, Jeff Landry , który nawet nie uczęszczał na LSU” – powiedział zastępca dyrektora PETA w Captive Wildlife Research Klayton Rutherford w oświadczeniu przekazanym Sportowiec, dodając, że w ramach podziękowania wysyłali wegańskie czekoladki do senatu studentów LSU. „Desperacka próba zwrócenia na siebie uwagi Landry’ego przyniosła spektakularny odwrotny skutek i PETA ma nadzieję, że odrobił lekcje i zostawi tygrysy w spokoju”.
W sobotni wieczór LSU przegrało z Alabamą 42:13 i Landry bronił swoich wysiłków na rzecz powrotu do tradycji w poniedziałek na imprezie pod Nowym Orleanem.
„Nasz tygrys, nasz żywy tygrys, niestety, rozczarowująco, był jedynym tygrysem, który pojawił się w sobotę. Przykro mi – powiedziała Landry.
Tradycja żywego tygrysa o imieniu Mike mieszkającego na terenie kampusu rozpoczęła się w 1936 roku. On był częstym gościem na ławce rezerwowych, często przesiadywał w klatce przed szatnią przeciwnika.
Po śmierci Mike’a VI w 2016 roku szkoła postanowiła położyć kres tradycji, która od dawna była krytykowana przez organizacje broniące praw zwierząt. PETA nazwała tę praktykę „archaiczną”, „idiotyczną” i „okrutną”.
NOLA.com w poniedziałek poinformowało, że do sprowadzenia tygrysa na margines nie wykorzystano żadnych środków LSU ani pieniędzy stanowych.
„Podeszło do mnie więcej ludzi i bardziej pamiętali Tygrysa Mike’a niż niektóre wspaniałe występy na Tiger Stadium” – powiedziała Landry publiczności w poniedziałkowy wieczór. „Widząc to, dorastali jako dzieci. Chodzi o tradycję. Pod koniec dnia, ci przebudzeni ludzie próbowali wynieść tradycję z tego kraju. Jego tradycja które zbudowały ten kraj.”
(Zdjęcie: Stephen Lew / Imagn Images)