W poniedziałek nie mógł być obecny na gali wręczenia nagród MARCA ze względu na cios, jaki otrzymał w r Treningi z Milanem i że nie pozwoliło mu to zagrać ze swoją drużyną w ostatnim dniu Serie A. Protokół medyczny włoskiej piłki nożnej zmusił Alvaro Moratę do poddania się badaniom lekarskim, które wypadły z pozytywnym wynikiem do tego stopnia, że w czwartek będzie mógł trenować ze wszystkimi Internationals i, jeśli nic nie wyniknie, Będzie dostępny dla Luisa de la Fuente podczas meczu przeciwko Danii. Z zaświadczeniem lekarskim kapitan reprezentacji narodowej otworzył drzwi koncentracji w Ciudad del Fútbol de las Rozas, aby odebrać to, co do niego należy, czyli nic innego jak nagrodę Zarra, którą zdobył za swoje bramki Atlético w zeszłym sezonie. Nagroda, z którą się dzieli Borja Mayoral, Tak, udało mu się go otrzymać w ubiegły poniedziałek.
Morata był wdzięczny za otrzymanie nagrody i podekscytowany możliwością dołączenia do galerii wybranych, którzy byli już najlepszymi strzelcami Hiszpanii. „Przede wszystkim dziękuję za przybycie tutaj, aby wręczyć mi nagrodę. To zaszczyt, a nawet większy, dzielić go z Borją, który zasłużył na to, aby być z nami w reprezentacji, Jednak kontuzje są częścią futbolu, której nigdy nie chcielibyśmy, aby nam się przytrafiła. Mam nadzieję, że wkrótce znów będzie strzelał gole.”
To dla mnie duma otrzymać taką nagrodę, a jeszcze bardziej dzielić się nią z Borją
Napastnik Milanu przyznaje, że wiele jego marzeń urzeczywistniło się w takich momentach jak ten. „Nalegam, aby otrzymać Tego typu nagrody napawają mnie dumą.. Odkąd jesteś mały i zaczynasz grać w piłkę, widzisz te nagrody i marzysz o ich zdobyciu, byciu na galach. „Otrzymałem już pewną nagrodę od drużyny narodowej”.
Podobnie jak Raúl González
Morata przyznaje, że pewnego dnia poszedł do domu Raúla i stał, podziwiając trofea takie jak to, które jest teraz jego. „Poszedłem do jego domu i zobaczyłem, że ma ich kilka i powiedziałem sobie: chciałbym mieć jednego. Jak tylko wrócę do domu, postawię go w specjalnym miejscu, ponieważ jest bardzo ważny, ze względu na historię, którą reprezentuje ma i ze względu na graczy Oni już to wygrali, tak jak Joselu, Iago… przyjaciółmi i ludźmi, których podziwiam i szanuję.”
Dzięki Bogu, wszystko było przestraszone, w czwartek będę trenował i mam nadzieję, że w piątek będę mógł zagrać z Danią
Zapomniany cios w głowę
Kolejną wspaniałą wiadomością jest to, że problemy fizyczne, które pojawiły się po wypadku na treningu, zostały już zapomniane. „Oczywiście, że będę nadal strzelał gole głową czy czymkolwiek innym. Nie ma znaczenia, jak je zdobędę i czy wpadną w górny róg, czy nie. Teraz wszystko jest w porządku. Dzięki Bogu, wszystko okazało się przerażające a w czwartek będę trenował i mam nadzieję zagrać z Danią w piątek.”