Rodrigo Bentancurapiłkarz Tottenhamu, został we wrześniu ubiegłego roku oskarżony o „niewłaściwe zachowanie” przez federację angielską, przez a rzekomy rasistowski komentarz o swoim koledze z drużyny Syn Heung-min.
Urugwajski piłkarz zażartował w wywiadzie, w którym tak odniósł się do południowokoreańskiego zawodnika, po tym jak dziennikarz poprosił go o koszulkę: „Albo którykolwiek z kuzynów Sonny’ego, wszyscy są bardzo podobni”.
Od tamtego wywiadu minęły dwa miesiące i, jak donosi Anglia, pomocnik zostanie ukarany siedmioma meczami. Kara, która musi zostać spełniona tylko w żadnego ogólnopolskiego konkursu.
Słowa wypowiedziane przez Bentancura reprezentowały: naruszenie przepisów FAktóry według kilku angielskich mediów zachowa się ostro. Zawodnik Tottenahmu przeprosił wówczas na swoich portalach społecznościowych, a w środę na konferencji prasowej wypowiadał się w tej sprawie.
„Zostałem już powiadomiony, że sankcja może zostać nałożona i pozostało mi tylko, aby została ona oficjalna. Teraz skupiam się na drużynie narodowej”– skomentował.
Syn ze swojej strony potwierdził, że rozmawiał ze swoją partnerką i skomentował: „Nie chciałem celowo powiedzieć niczego obraźliwego. Jesteśmy braćmi i nic się nie zmieniło”..
To nie pierwsza sankcja, jaką angielska federacja zastosowała w związku z tego typu komentarzami czy „żartami” pomiędzy zawodnikami. Edinsona Cavaniego został zawieszony z trzy gry i jeden 100 000 funtów kary za nazwanie przyjaciela „czarnym” i Bernardo Silvy został utracony mecz y zapłacił 50 000 funtów po porównaniu z Benjamina Mendy’ego z conguito.
Chociaż zawsze są wyjątki i np. Alejandro Garnacho nie został ukarany w zeszłym sezonie za użycie emotikony z gorylem w publikacji, w której pojawił się jego kolega z drużyny André Onana.