Nigeryjski piosenkarz Dammy Krane ponownie wezwał swojego kolegę Davido w związku ze śmiercią jego pomocnika Tagbo.
Na swoim Instagramie i Twitterze oświadczył, że gwiazda muzyki nie może pozwać go do sądu, ponieważ sprawa w sprawie śmierci Tagbo zostanie otwarta i prawda wyjdzie na jaw. Dammy zauważył, że czyste sumienie nie boi się żadnych zarzutów.
„WIDZECIE, że Davido nie może pozwać mnie do sądu, ponieważ sprawa TAGBO zostanie otwarta, a prawda zostanie poznana.
Ps: Czyste sumienie nie boi się oskarżenia”.
Przypomnijmy, że od lat Davido i Dammy Krane kłócą się po tym, jak ten ostatni oskarżył go o bycie mu winnym pieniądze. W odpowiedzi Davido podkreślił swoje wsparcie dla Dammy’ego Krane’a w przeszłości, w tym zapewnienie mu zakwaterowania, gdy tego potrzebował. Dammy Krane utrzymywał jednak, że wsparcie to nie neguje jego zadłużenia finansowego.
Na kilka dni przed czerwcowym ślubem Davido Dammy nazwał piosenkarza mordercą, oskarżając go o zabicie jego zmarłego przyjaciela Tagbo.
Jego oświadczenie wpędziło go w kłopoty, ponieważ prawnik Davido dał mu 24 godziny na wycofanie wszystkich obraźliwych publikacji przeciwko Davido na swoich kontach w mediach społecznościowych. Poproszono go również o powstrzymanie się od dalszej publikacji zniesławiających oświadczeń przeciwko Davido na jakiejkolwiek platformie, w przeciwnym razie grozi mu podjęcie kroków prawnych.
W sierpniu piosenkarz został aresztowany i postawiono mu zarzuty karne za zniesławiające wypowiedzi i oszczercze publikacje pod adresem piosenkarza. Na szczęście dla niego Davido wycofał wszystkie zarzuty i pozwolił na zwolnienie.
Składając swoje pierwsze publiczne oświadczenie, Dammy docenił Bardzo ciemnego człowieka; przyznał, że wiedział, że powiedział wiele słów, których nie należało powiedzieć, i przeprosił.