Recenzja drugiego sezonu „Bad Sisters”: Czy nadal wciąga, skoro główna zagadka została rozwiązana?

Dokąd zmierzasz z programem telewizyjnym, który rozwiązał już swoją główną zagadkę?

To było najważniejsze pytanie, z jakim się mierzyłem Złe siostry Sezon 2, kontynuacja znakomitego filmu Sharon Horgan z 2022 roku, o tym, jak rodzina łączy siły, by zabić agresywnego męża swojej siostry.

Sezon 2 szybko rozwiązuje zgrabny łuk, który wiązał pierwszy sezon serialu i początkowo wydaje się, że jego nowy kierunek będzie równie napięty i intrygujący. Niestety, dynamika nie jest trwała. To, co zaczyna się jako mocna historia, staje się niejednolite w środku, zanim nieco się ratuje w końcowych odcinkach.

ZOBACZ TAKŻE:

25 najlepszych seriali kryminalnych w serwisie Netflix

Co jest Złe siostry O sezonie 2?

Podtrzymujemy kontakt z siostrami Garvey – Evą (Horgan), Grace (Anne-Marie-Duff), Bibi (Sarah Greene), Becką (Eve Hewson) i Ursulą (Eva Birthistle) – w pozornie szczęśliwszych czasach. Grace wychodzi za mąż za nowego mężczyznę, Iana (Owen McDonnell), a John Paul (Claes Bang) pozostaje tylko okropnym wspomnieniem. Sezon 1 powiązał tajemnicę jego śmierci w pozornie zgrabny sposób, a teraz, gdy go nie ma, rodzina wydaje się kwitnąć. Ale oczywiście nic z tego nie trwa długo.


Pierwszym wątkiem, który się rozwiązuje, jest zdenerwowany sąsiad Roger (Michael Smiley), który pojawia się ponownie na scenie ze swoją pobożną i wścibską siostrą Angeliką (Fiona Shaw) i grozi, że wyjawi policji wszystko, co wie na temat śmierci Jana Pawła II. Podejrzenia Angeliki szybko budzą podejrzenia, podobnie jak podejrzenia nowej detektyw Uny Houlihan (Thaddea Graham), która pragnie ponownie otworzyć sprawę wraz z detektywem z pierwszego sezonu Fergalem Loftusem (Barry Ward). Wszystkie te wydarzenia spiskują, by zdestabilizować nowo odkryte szczęście Grace i wprawić siostry w spiralę kryzysu.

Najlepsze historie, które można mashować

Mężczyzna i kobieta stoją na zewnątrz na weselu i uśmiechają się.

Roger i Angelica powodują różnego rodzaju problemy w sezonie 2.
Źródło: Apple TV+

Bez wchodzenia na terytorium spoilerów, Złe siostry potrzebował czegoś w sezonie 2, co wstrząsnęłoby jego formułą – i to coś rzeczywiście nadchodzi, szybko i brutalnie.

Podjęcie scenariusza wydaje się być trochę ryzykowne, ale jest takie, które działa. Przynajmniej dopóki tak się nie stanie.

Złe siostry Sezonowi 2 brakuje tego, co uczyniło Sezon 1 tak wspaniałym

Jest wiele dobrych rzeczy Złe siostry które wciąż pojawiają się w Sezonie 2. Postacie są równie zabawne, połączenie dramatu i czarnego humoru jest skuteczne, a tekst jest tak ostry jak zawsze. Nowe postacie również wnoszą do mieszanki świeże napięcie, a wciąż jest wiele zwrotów akcji, których ciężko przewidzieć. Gdyby to był nowy serial, byłbym mile zaskoczony.

Problem w tym, że tak nie jest. To kontynuacja. Sezon 1 Złe siostry był genialny ze wszystkich powyższych powodów, ale także ze względu na fabułę i główną tajemnicę. Jak dokładnie zmarł Jan Paweł? Kto go zabił? Tekst i bohaterowie uzupełniali te pytania, ale same pytania nadal stanowiły główny motyw. Sezon 2, pomimo odważnych wysiłków w próbowaniu nowych rzeczy, nie ma tego kluczowego haczyka. Wciąż pozostają pytania bez odpowiedzi, ale nie przejmujemy się odpowiedziami tak bardzo.

Złe siostry Sezon 2 w żadnym wypadku nie jest zły, a po powolnym środku sprawy znów nabierają tempa pod koniec. Ale w porównaniu z pierwszym sezonem – a to porównanie jest nieuniknione, pomimo tego, jak inna jest ta historia – nie do końca można to porównać.

Złe siostry Sezon 2 będzie transmitowany strumieniowo w Apple TV+ od 13 listopada.



Zrodlo