MANILA, Filipiny – Były prezydent Rodrigo Duterte stwierdził w środę, że wojna jego administracji z narkotykami zakończyła się sukcesem, ponieważ „zminimalizowała” rozpowszechnienie narkotyków w kraju.
Duterte złożył oświadczenie po tym, jak reprezentantka Partii Nauczycielskiej ACT, Francja Castro, przesłuchała go w sprawie osiągnięć jego kontrowersyjnej kampanii antynarkotykowej.
„Musiałem to zrobić, ponieważ tego wówczas żądano i niezależnie od tego, czy w to wierzysz, czy nie, niezależnie od tego, czy dysponujesz statystykami innymi niż nasze – rząd – przeszedł długą drogę, aby chronić ludzi, zwłaszcza dzieci”, – podkreślił były prezydent podczas 11. przesłuchania komisji czteroosobowej Izby Reprezentantów.
Następnie Castro zapytał go, czy uważa, że wojna narkotykowa zakończyła się sukcesem.
„Udany PO” – stwierdził z przekonaniem Duterte.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„Ponieważ ilość narkotyków została zminimalizowana. Nie można całkowicie wyeliminować narkotyków, ponieważ do tej pory pang hanap buhay yan (ludzie używają tego do zarabiania pieniędzy) […] Jest to rzecz komercyjna, czyli wartościowa, a ludzie, którzy nie mają pracy i nie mają pracy w życiu, naprawdę się w to zaangażują (włączą się w to bezrobotni), zwłaszcza jeśli mają skłonności przestępcze żeby to zrobić.”
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
W styczniu 2016 r., przed wyborem na prezydenta, Duterte obiecał wyeliminowanie problemu nielegalnych narkotyków na Filipinach w ciągu trzech do sześciu miesięcy.
Kilka miesięcy później, we wrześniu tego samego roku, Duterte powiedział, że potrzebuje „jeszcze sześciu miesięcy”, aby zaradzić temu dylematowi.
„Nie możesz wykorzenić [that]żaden kraj na tej planecie, nawet Stany Zjednoczone, nie stanowi to dla nich większego problemu niż dla nas” – zauważył.
„Sukces w tym sensie, że został zminimalizowany, ale wiesz, że nie mogę […] Niezależnie od tego, czy jest to do przyjęcia dla wszystkich, czy w ogóle dla nikogo, zrobiłem to, co musiałem wówczas zrobić jako prezydent” – podkreślił Duterte.
Nie podobało się to Castro, który zauważył, że ponad 20 000 osób zginęło w, jak to określił, „udanej” wojnie narkotykowej.
Z raportów wynika, że w brutalnej wojnie narkotykowej Duterte zginęło co najmniej 6000 osób.
Jednak dane organizacji zajmującej się prawami człowieka Karapatan wykazały, że około 30 000 zgonów powiązano z wojną z narkotykami.