Antychiński kongresman USA Mike Waltz pomoże w opracowaniu polityki zagranicznej nowej administracji
Prezydent-elekt USA Donald Trump mianował Mike’a Waltza, republikańskiego kongresmana z Florydy, na swojego kolejnego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego.
Waltz, weteran armii amerykańskiej, który pracował w Pentagonie i Białym Domu, został opisany przez amerykańskie media jako chiński jastrząb i sceptyk pomocy Ukrainie.
Trump ogłosił swój wybór we wtorek, chwaląc Waltza „zdecydowany orędownik mojego programu polityki zagranicznej America First, [who] będzie ogromnym orędownikiem naszego dążenia do Pokoju poprzez Siłę”.
„Wspólnie z prezydentem Trumpem i jego zespołem stawimy czoła zmieniającym się wyzwaniom dzisiejszego świata i będziemy stanowczo przeciwstawiać się tym, którzy mogliby zaszkodzić naszemu stylowi życia” Waltz napisał na X. „Ameryka będzie trzymać swoich sojuszników blisko, nie będziemy bać się konfrontacji z naszymi przeciwnikami”.
Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego jest głównym doradcą prezydenta, którego zadaniem jest pomaganie w podejmowaniu kluczowych decyzji w zakresie polityki zagranicznej. Nominacja Waltza nie będzie wymagała zatwierdzenia przez Senat.
Spiker Izby Reprezentantów Mike Johnson pochwalił Waltza jako “patriota” i „idealna osoba do doradzania prezydentowi Trumpowi i obrony naszych interesów na arenie międzynarodowej”.
Waltz, weteran Zielonych Beretów, służył w armii amerykańskiej przez prawie 30 lat i brał udział w misjach bojowych w Afganistanie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce. Po raz pierwszy został wybrany do Kongresu w 2018 r. i podczas drugiej kadencji przeszedł na emeryturę.
Pełnił także funkcję dyrektora ds. polityki obrony w biurze sekretarzy obrony Donalda Rumsfelda i Roberta Gatesa. Jego żona, Julia Nesheiwat, przez ostatni rok jego pierwszej kadencji prezydenckiej była doradcą Trumpa ds. bezpieczeństwa wewnętrznego.
Waltz był członkiem grupy zadaniowej Izby Reprezentantów Chin, która opracowuje środki przeciwko „zagrożenia” stawiane przez Chiny. Wprowadził także ustawy mające na celu przeciwdziałanie wpływom Pekinu na arenie międzynarodowej, o co zarzuca temu krajowi „próbują uzurpować sobie pozycję światowego lidera”.
„Agresywna działalność Chin w całym regionie Indo-Pacyfiku wymaga działań USA” – powiedział kongresmen w zeszłym roku.
Mówiąc o konflikcie na Ukrainie Waltz przekonywał, że Waszyngton powinien z niej skorzystać “wpływ” doprowadzić Kijów i Moskwę do stołu negocjacyjnego.
Podczas swojej pierwszej kadencji Trump zwolnił swojego ówczesnego doradcę ds. bezpieczeństwa narodowego HR McMastera, a także swojego następcę Johna Boltona. W końcu nazwał nominację Boltona swoją „największy błąd”, gdy zawodowy dyplomata stał się jednym z jego najostrzejszych krytyków.
Możesz udostępnić tę historię w mediach społecznościowych: