Donald Trump mógł wygrać wybory prezydenckie w 2024 r., ale Elon Musk może okazać się większym zwycięzcą niż wkrótce 47. prezydent Stanów Zjednoczonych.
Musk postawił duże zakłady na Trumpa i wydał miliony, aby go wesprzeć. Jednak Musk nie robił tego tylko z dobroci serca. Wiele firm Muska. w tym Tesla, SpaceX, X (dawniej Twitter), xAI, The Boring Company i Neuralink, w dużym stopniu polegają na kontraktach rządowych i dotacjach. Zrobili miliardy dolarów federalnych.
Zakład Muska się opłacił. Od czasu wyborów Musk regularnie pojawia się w orbicie Trumpa. Podobno nawiązał dalsze kontakty z Trumpem i pogłębił swoje wpływy w zakresie przedstawianie propozycji polityki i spotkań. Musk był nawet na telefon wykonany po wyborach między Trumpem a prezydentem Ukrainy Zełenskim.
Ale w jaki sposób Musk odegra znaczącą rolę w polityce i administracji Trumpa, nadal prowadząc swoje firmy? Wygląda na to, że Musk to zrobi gromadzić się „Drużyny A”, która będzie jego rzecznikiem w rządzie.
Zespół A Muska
„Amerykański zespół A zwykle buduje firmy w sektorze prywatnym” Musk opublikował post na X zaledwie kilka dni po zwycięstwie wyborczym Trumpa w ubiegły wtorek. „Raz na długi czas reforma rządu jest na tyle ważna, że zespół A poświęca czas rządowi. To jest ten moment”.
Tweet mógł zostać usunięty
Wydaje się, że Musk stara się zachęcić Trumpa do wprowadzenia do administracji swoich zaufanych pracowników i sojuszników, mając na celu zapewnienie korzystnych wyników dla jego przedsięwzięć.
Zmienna prędkość światła
Według „Financial Times”.wśród prawdopodobnych nazwisk, które Musk wypuści na rynek, znajdują się takie osoby jak Steve Davis, prezes The Boring Company, firmy Musk zajmującej się drążeniem tuneli uznano za jeden z najgorszych pod względem bezpieczeństwa w miejscu pracy. Davis grał m.in ważną rolę w tym roku z protrumpowską grupą lobbującą Muska America Pac. Davis był także kluczową postacią Muska polegał na cięciu 80 procent pracowników ówczesnego Twittera wkrótce po przejęciu przez Muska platformy znanej obecnie jako X.
Musk prawdopodobnie zwróci się również do Omeada Afshara, który pomógł Muskowi w zwolnieniach na Twitterze i zwolnieniu 14 000 stanowisk pracy w Tesli na początku tego roku.
Najbardziej zaufany współpracownik Muska, Jared Birchall, prawdopodobnie również odegra rolę w administracji Trumpa, jeśli Musk będzie miał jakąkolwiek władzę. Birchall jest nazywany prawą ręką Muska i prowadzi swoje rodzinne biuro, współpracując jednocześnie bezpośrednio z xAI Muska, Neuralink i The Boring Company. Birchall odegrał także ważną rolę w przejęciu Twittera przez Muska.
Najbardziej może na tym skorzystać SpaceX
Firmą Muska, która najwięcej może zyskać na złagodzeniu przepisów i korzystnych kontraktach rządowych, jest jego firma SpaceX zajmująca się eksploracją kosmosu. Według New York TimesaMusk poprosił Trumpa o rozważenie pracowników SpaceX na stanowiska w Departamencie Obrony, w tym starszego wiceprezesa ds. globalnego biznesu i spraw Tima Hughesa, byłego generała Sił Powietrznych i doradcy SpaceX Terrence’a J. O’Shaughnessy’ego oraz starszego dyrektora ds. spraw rządowych Mathew Dunna .
Chociaż Tesla już korzysta z ulg podatkowychnależąca do Muska firma zajmująca się pojazdami elektrycznymi będzie jeszcze bardziej zajęta kwestiami regulacyjnymi, chcąc zwiększyć możliwości autonomicznej jazdy planowanej robotyxi. Chociaż większość tych konfliktów toczy się na poziomie stanowym, Musk może starać się wykorzystać rząd federalny, aby wywrzeć presję na te organy regulacyjne. Peter Scheutzow, szef autopilota i sztucznej inteligencji w Tesli oraz szef bezpieczeństwa Suraj Nagaraj to także potencjalni kandydaci wspierani przez Muska na stanowiska w administracji.
I oczywiście żadna lista potencjalnych kandydatów Muska nie byłaby kompletna bez innych elit z Doliny Krzemowej. Inwestorzy kapitału wysokiego ryzyka i fundatorzy hedgingowi, tacy jak David Sacks, Jason Calacanis i Bill Ackman, stali się bardziej aktywni w polityce popierającej Muska w Internecie i z pewnością mogliby odegrać rolę w administracji Trumpa. Kumpelowie Muska zajmujący się technologią zbrojeniową, tacy jak współzałożyciel Palantir Joe Lonsdale i współzałożyciel Anduril Palmer Luckey również mogliby potencjalnie znaleźć miejsce w Departamencie Obrony Trumpa.
Niezależnie od tego, kogo wybierze Trump, sytuacja w rządzie USA wygląda bardzo dobrze dla Elona Muska w nadchodzących latach – pod warunkiem, że pozostanie on po dobrej stronie Trumpa.