Choć może się to wydawać kłamstwem, to prawda. Po kilku rozmowach telefonicznych i szkoleniach z grupą słynny twórca treści, Spreen, zadebiutował w argentyńskiej pierwszej lidze z Deportivo Riestra i zrobił to przeciwko Vélezowi, który był pierwszy w tabeli. Choć na boisku był tylko przez chwilę.
Argentyńczyk został zmieniony w 60 sekundzie meczu i dzięki temu występowi stał się zawodowym piłkarzem. Byliśmy w stanie zobaczyć wiele meczów YouTuberów, ale nigdy żadnego z drużyną z pierwszej ligi.
Jego debiut to coś, co nie spodobało się Argentynie i sami narratorzy dali to do zrozumienia w trakcie meczu. “Nie chcę wierzyć, że wyeliminują go już w pierwszym meczu.– zaczął jeden z narratorów. Skrytykował także swoją postawę na boisku: „Ten chłopak nawet nie wie, gdzie stać.„.”Nigdy czegoś takiego nie widziałem, to niezwykłe. To wstyd, to wpływa na futbol– zakończył narrator.
Niektóre wypowiedzi padły, ponieważ pomimo tego, że zawodnik opuścił boisko w pierwszej minucie, z piłką w grze przebywał jedynie przez 10 sekund.
Na portalach społecznościowych pojawiło się wielu użytkowników, którzy krytykowali decyzję klubu. Do tej pory najbardziej krytyczny głos należał do Juana Sebastiána Veróna, prezesa Estudiantes de La Plata, który zamieścił zdjęcie na swojej relacji na Instagramie i zapewnił, że to „całkowity brak szacunku do piłki nożnej i piłkarzy„.
Twórca treści jest dobrze znany wśród młodych ludzi. Ma ponad 7 milionów subskrybentów na YouTube i 10 milionów obserwujących na Twitchu. Dał się poznać w czasie pandemii, bo zaczął grać na żywo podczas grania Minecraft, Fornite czy Call of Dutyjedne z najsłynniejszych gier wideo na rynku. Jego sława jest taka, że w 2023 roku stał się jednym z najchętniej oglądanych hiszpańskojęzycznych streamerów, ustępując jedynie dwóm hiszpańskim gwiazdom, takim jak Ibai Llanos i AuronPlay.