Spektakularny gol Mario Soriano w 91. minucie pozwolił Deportivo powalić Eibar na stadionie Riazor, gdzie drużyna Joseby Etxeberrii poniosła trzecią z rzędu porażkę w LaLiga Hypermotion, ofiarą monumentalnego niedopasowania w defensywie po rzucie rożnym na korzyść rywala.
Bramka byłego piłkarza zakłóciła równowagę meczu, na którym występowali bramkarze Helton Leites i Jonmi Magunagoitia, którzy wspierali swoje drużyny, dopóki Mario Soriano nie dał zwycięstwa drużynie Óscara Gilsanza, który jako trener Deportivisty pozostaje niepokonany.
Dzięki świetnemu występowi Magunagoitii Eibar przetrwał początkową ulewę ze strony Dépor. Bramkarz, który powrócił do wyjściowego składu na stadionie Riazor, utrzymał początkowy remis po dwóch decydujących interwencjach Davida Melli, pierwszym w 4. i drugim w 17. minucie.
Między nimi Iván Barbero również był bliski zdobycia bramki, ale jego strzał minął. Dépor w dalszym ciągu ma mieszane uczucia pomimo pięciu bramek, które strzelił klubowi z najniższej pozycji w tabeli, Cartagenie. Brak bramki wymusił zwolnienie Imanola Idiakeza, a jego następca odpłacił się także w swoim debiucie na Riazor, mimo końcowego zwycięstwa.
Eibar nie oddał piłki. W miarę upływu minut miał coraz więcej cierpliwości, by zaatakować drużynę Dépor, którą Brazylijczyk Helton obronił po pół godzinie gry dobrą interwencją po strzale Pascuala.
Ci sami bohaterowie pojawili się ponownie w ostatnim tchnieniu pierwszej połowy. Bramkarz Deportivo przyjął dośrodkowanie lewego skrzydła, jednak szybko zareagował, efektownym podaniem ręką i uniemożliwił Pascualowi zdobycie bramki.
Scenariusz nie zmienił się w drugiej połowie. Dépor nadal atakował, ale to ich rywal miał dwie złote okazje na objęcie prowadzenia. Helton znów był decydujący po sensacyjnym zagraniu ręką po strzale Nolaskoina, po tym jak Petxarroman obronił strzał Carrillo. A już po minucie poprzeczka pozbawiła bramki Antonio Puertasa, który wydawał się być na spalonym.
Depor popadł w kryzys. Riazor czasami gwizdał na swoją drużynę. Zespół Gilsanza wiedział jednak, jak cierpieć, aby dobiec żywy do ostatniej sekundy meczu, kiedy Mario Soriano wykorzystał błąd w obronie swojego byłego zespołu, uzbroił nogę z przodu i oddał niemożliwy do wykonania strzał dla Magunagoitii.
PROGRAM MECZOWY: DEPORTIVO, 1 – EIBAR, 0
1 – Deportivo: Heltona; Petxarroman, Pablo Vázquez, Barcia, Obrador (Escudero, min.88); Mario Soriano, Villares, Yeremay, Lucas Pérez, Mella (Davo, min.76); Fryzjer (Cristian Herrera, min.66).
0 – Eibar: Magunagoitia; Corpas, Carrillo, Arambarri, Arrillaga (Kento, min.77); Sergio Álvarez, Mada (Cristian Gutiérrez, min.77); Alkain (Jon Cruzeta, min.69), Nolaskoin, Puertas (Merquelanz, min.88); Pascual (Bautista, min.77).
Gol: 1-0, m.91: Mario Soriano.
Sędzia: Sánchez Villalobos (komitet andaluzyjski). Ukarał Obradora (min.79) dla Deportivo oraz Guruzetę (min.74) i Carrillo (min.91) dla Eibar.
Incydenty: Mecz czternastego dnia LaLiga Hypermotion rozegrany na stadionie miejskim Riazor przed 19 980 widzami.