MANILA, Filipiny – Były prezydent Rodrigo Duterte powinien spełnić swoją obietnicę dotyczącą udzielenia pomocy prawnej funkcjonariuszom policji, którzy prowadzili jego wojnę narkotykową, stwierdzili w poniedziałek prawodawcy Izby Reprezentantów.
We wspólnym oświadczeniu zastępca przywódcy większości i poseł z listy partii Tingog Jude Acidre, a także przewodniczący komisji Izby Reprezentantów ds. porządku i bezpieczeństwa publicznego oraz poseł miasta Santa Rosa Dan Fernandez stwierdzili, że wygląda na to, że obietnice Duterte poszły w niepamięć.
Będąc prezydentem, Duterte kilkakrotnie zapewniał funkcjonariuszy policji, że weźmie na siebie odpowiedzialność za sprawy, które mogą zostać wniesione przeciwko nim w związku z ich rolą w wojnie narkotykowej. W swoim ostatnim orędziu o stanie narodu (SONA) Duterte oświadczył, że chce bezpłatnej pomocy prawnej dla policjantów i żołnierzy, zaznaczając, że się nimi zaopiekuje
„Prowadź rozmowę. Zawsze tylko mówi: „Zaopiekuję się tobą”, ale policjant, który zastrzelił podejrzanego o narkotyki, to biedak” – powiedział Acidre. “[Duterte seems to repeat] tę samą pustą obietnicę przy każdej nadarzającej się okazji.
(On tylko gadał; zawsze mówił: „Zaopiekuję się tobą”, ale policjant, który zastrzelił podejrzanego o narkotyki, będzie musiał radzić sobie sam.)
„Obietnice są dotrzymane. To tylko rysunek. Ponieważ lubi blod-budol, popełnili błąd nawet policjanci, którzy uwierzyli w jego obietnicę” – dodał Fernandez. „Prezydent Marcos Jr. jest dobry, wydano oświadczenie, które spowoduje utworzenie w PNP zespołu prawnego, który zapewni pomoc policji zajmującej się tą sprawą”.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
(Obietnice zostały złamane. Same gadania, żadnych działań. Bardzo lubi oszustwa – oszukał nawet policję, która uwierzyła jego obietnicom. Dobrze, że administracja Marcosa Jr. ogłosiła, że w ramach PNP zbuduje zespół prawny, który będzie udzielał pomocy do policjantów zajmujących się sprawami.)
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
CZYTAĆ: Bezpłatna pomoc prawna: policjanci i żołnierze potrzebują jej w obliczu rozkazu „zabicia” Duterte
Oświadczenia Acidre i Fernandeza nadeszły po tym, jak szef filipińskiej policji krajowej (PNP), gen. Rommel Marbil, powiedział w niedzielę, że od lipca 2016 r. do czerwca 2022 r. – czyli okresu sprawowania urzędu Duterte – 214 policjantów miało do czynienia z 352 sprawami karnymi.
Według Marbil, mimo że PNP obiecała wsparcie funkcjonariuszom policji, wielu jej pracowników „w dalszym ciągu w dużej mierze samotnie stawiało czoła konsekwencjom”.
„[A total of] 195 funkcjonariuszy [were] zwolnionych w ciągu sześciu lat, a łącznie 398 osobom groziło zwolnienie z różnych powodów. Ponad 20 z tych osób przebywa obecnie w areszcie” – powiedziała Marbil.
„Liczby przypominają nam, że wpływ kampanii antynarkotykowej był głęboko odczuwalny także przez naszą policję” – dodał. „Dane pokazują, że chociaż ucierpiała ludność cywilna, wielu funkcjonariuszy również zapłaciło cenę na różne sposoby”.
CZYTAĆ: PNP: Ponad 1200 gliniarzy stanęło przed wyzwaniami podczas wojny narkotykowej Duterte
Nawet po odejściu ze stanowiska Duterte powtórzył swoją obietnicę złożoną funkcjonariuszom policji. Na przesłuchaniu podkomisji „Niebieskiej Wstęgi” Senatu, która odbyła się 28 października ubiegłego roku, były prezydent oświadczył, że bierze na siebie pełną odpowiedzialność prawną i moralną za dobre i złe strony wojny narkotykowej.
Acidre ośmielił się Duterte powiedzieć to przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym (MTK), gdzie grożą mu zarzuty o rzekome popełnienie zbrodni przeciwko ludzkości polegającej na masowym morderstwie.
„Powinien powiedzieć to ICC. Zobaczymy, co się stanie” – powiedział Acidre.
Co więcej, obaj prawodawcy uważają, że Marbil powinien korzystać z usług prawnych PNP dla funkcjonariuszy policji, „którzy prowadzili kampanię narkotykową w dobrej wierze, a nie dla oferowanej przez nią nagrody pieniężnej”.
Acidre i Fernandez odnieśli się do twierdzeń, że policjanci realizujący wojnę narkotykową otrzymali nagrodę pieniężną za każdego zabitego podejrzanego. Oskarżenie to zostało wzmocnione zeznaniami byłej pułkownik policji Royiny Garmy przed czteroosobową komisją Izby Reprezentantów.
11 października ubiegłego roku Garma – uważana za blisko powiązaną z Duterte i jego sojusznikami – ujawniła, że w maju 2016 r. były prezydent skontaktował się z nią w sprawie utworzenia krajowej grupy zadaniowej, która miałaby wdrożyć na skalę krajową tzw. szablon Davao .
Garma powiedział, że szablon Davao odnosi się do systemu nagród. W imieniu krajowej grupy zadaniowej twierdziła, że gliniarze otrzymują nagrody pieniężne w wysokości od 20 000 do 1 miliona funtów.
Przed złożeniem zeznań Garmy inny emerytowany urzędnik PNP twierdził, że istnieje system nagród. Według byłego pułkownika policji Joviego Espenido, zmarłego burmistrza Clarin Davida Navarro, Misamis Occidental powiedział mu przed śmiercią, że pieniądze od filipińskich zagranicznych operatorów gier hazardowych były również wykorzystywane do nagradzania gliniarzy.
CZYTAĆ: Espenido powiedział: Pieniądze Pogo wykorzystywane do nagradzania jednostek antynarkotykowych