Księżna Walii w swojej charakterystycznej postawie zaszczyciła balkon Ministerstwa Spraw Zagranicznych, podziwiając Cenotaf podczas corocznego nabożeństwa w Niedzielę Pamięci.
Aby uczcić poległych żołnierzy, księżna Kate założyła kolczyki Bahrain Pearl Drop, cenny prezent od królowej Elżbiety II. Te kolczyki stały się symboliczną pamiątką po Kate; odkąd po raz pierwszy pokazała je podczas nabożeństwa w Niedzielę Pamięci w listopadzie 2016 roku.
„Każdy z tych olśniewających kolczyków zawiera jeden duży okrągły diament w połączeniu z czterema mniejszymi, trzema diamentami typu bagietka i perłą Bahrajnu zwisającą z podstawy” – mówi Jubiler nadworny. Od tego czasu Kate wybierała te eleganckie kolczyki na cztery różne Niedziele Pamięci, dodając każdemu występowi odrobinę historii i hołdu.
Kate założyła te kolczyki także w połączeniu z japońskim naszyjnikiem z pereł z kolekcji królowej Elżbiety na pogrzebie księcia Filipa, który odbył się 17 kwietnia w Windsorze. To przemyślane połączenie biżuterii nawiązuje do stroju księżnej Diany w 1982 roku, co stanowi świadectwo ciągłości wspólnych tradycji jubilerskich rodziny królewskiej.
Perły od ponad wieku zajmują szczególne miejsce w królewskim stroju żałobnym. Tradycja rozpoczęła się od królowej Wiktorii, która po śmierci ukochanego księcia Alberta w 1861 roku nosiła wyłącznie czarną i bezbarwną biżuterię, zwłaszcza perły, które prawdopodobnie przedstawiały łzy.
„Uważano, że perły symbolizują łzy i ona nosiła ich pasma do końca życia” – wyjaśnia Grace Lindsay, pisarka zajmująca się modą i e-commerce w magazynie Cześć!„Tradycja ta jest kontynuowana przez wiele lat, a królewskie damy nieustannie noszą perły podczas pogrzebów. Sama zmarła królowa Elżbieta przez lata nosiła perły na pogrzebach księżnej Diany, księżnej Małgorzaty i króla Jerzego VI”.
Ale te kolczyki nie są zarezerwowane wyłącznie na ponure wydarzenia. Kate pokazała ich wszechstronność, zakładając je pierwszego dnia Royal Ascot w 2017 roku, gdzie zestawiła je z białą koronkową sukienką i dopasowanym kapeluszem.
Historia kolczyków z pereł Bahrajnu:
Historia kolczyków Bahrain Pearl Drop zaczyna się od królewskiego prezentu ślubnego. Kiedy księżniczka Elżbieta poślubiła porucznika Philipa Mountbattena w listopadzie 1947 r., otrzymała szereg cennych klejnotów, w tym zestaw siedmiu pereł w muszli, od Hakima z Bahrajnu. Krótko po ślubie dwie z tych pereł zamieniono w parę ponadczasowych kolczyków, łączących diamentowe sztyfty z okrągłymi i o szlifie bagietkowym, tworząc elegancki wzór z lat 40. XX wieku.
Na początku małżeństwa przyszła królowa Elżbieta często nosiła te kolczyki podczas uroczystych wydarzeń i portretów. Jedno z kultowych zdjęć z lat pięćdziesiątych XX wieku (powyżej) przedstawia ją w kolczykach z Bahrajnu, tiarze dla dziewcząt z Wielkiej Brytanii i Irlandii oraz naszyjniku z frędzlami City of London.
„W miarę upływu lat i znacznego powiększania się szkatułki z biżuterią królowej, kolczyki pojawiały się coraz rzadziej w miejscach publicznych” – czytamy w The Court Jeweller. Jednak „w 1982 roku królowa pożyczyła je księżnej Walii”. Księżna Diana założyła je w Pałacu Hampton Court wraz z innymi znaczącymi klejnotami królewskimi podczas wizyty państwowej. Zdecydowała się połączyć je z tiarą miłosną królowej Marii i naszyjnikiem z japońskich pereł.
W ostatnich latach królowa Elżbieta ponownie odwiedziła te kolczyki przy okazjach takich jak Festiwal Pamięci w 2015 r., nadając im rzadki, ale ceniony wygląd. Kolczyki Bahrain Pearl Drop, znajdujące się teraz w rękach księżnej Kate, niosą ze sobą dziedzictwo pamięci, elegancji i ponadczasowego dziedzictwa królewskiego.