Jako gracz NFL Dan Campbell nie był supergwiazdą.
Był ciężko pracującym facetem, który narażał swoje ciało dla swojej drużyny, dobrym kolegą z drużyny i kimś, kto nie dbał o bycie w centrum uwagi.
Teraz stosuje takie samo podejście do coachingu.
Campbell uczynił Detroit Lions legalnym pretendentem do Super Bowl.
Od pierwszego dnia daje przykład, pokazując, jak bardzo troszczy się o zespół, organizację i każdego ze swoich zawodników i pracowników.
Dlatego po wielkim zwycięstwie Lions nad Green Bay Packers Tom Brady zasypał go pochwałami (za pośrednictwem Brada Galli).
Legendarny rozgrywający przyznał, że bardzo chciałby mieć go jako trenera lub kolegę z drużyny.
„Bardzo chciałbym mieć go jako trenera. Bardzo chciałbym mieć go jako członka drużyny.”
Tom Brady wściekł się na Dana Campbella po tym, jak na antenie FOX ogłosił zwycięstwo Lions nad Packers. pic.twitter.com/O2C26g67xI
— Brad Galli (@BradGalli) 9 listopada 2024 r
Chwalił go za to, że jest świetnym przywódcą oraz osobą, która jest autentyczna i naprawdę troszczy się o swoich graczy.
Lions są teraz rodziną.
Nawet koordynator ofensywy Ben Johnson zdecydował się zostać, zamiast zostać głównym trenerem, ponieważ czuł, że nie zakończył tam spraw.
To prawda, że duża część tej zmiany była również skutkiem front office i świetnych posunięć, jakie wykonali, aby połączyć ten skład w jedną całość.
Jednak aby odnieść sukces w tej lidze, potrzeba czegoś więcej niż talentu.
Campbell zbudował tam kulturę odpowiedzialności i ciężkiej pracy, a także stale doskonali się jako główny trener.
Ten zespół zasługuje na każdy sukces, jaki obecnie osiąga.
NASTĘPNY:
Analityk nazywa 1 QB „graniem poza jego umysłem”