Kiedy Donald Trump przegrał starania o reelekcję w 2020 r., wielu Republikanów – w tym Trump – wysuwało bezpodstawne twierdzenia o powszechnych oszustwach wyborczych. Teraz, po stracie wiceprezydent Kamali Harris w 2024 r., niektórzy z jej liberalnych zwolenników w mediach społecznościowych oskarżają o oszustwo.
„Początki mojej kariery zawodowej zajmowałem się bezpieczeństwem komputerowym dla marynarki wojennej i NSA” – napisał Wayne Madsen, pisarz znany z szerzenia teorii spiskowych, w 6 listopada Post w tematach. „Zaczynam wierzyć, że nasze wybory zostały zhakowane na masową skalę, podobnie jak kilka tygodni temu w Republice Gruzji. Pomyśl o Elonie Musku, StarLink, Peterze Thielu, [Steve] Bannon, [Michael] Flynna i [Vladimir] Putin. 20 milionów głosów Demokratów nie zniknie samoistnie.”
Inny plakat zniechęcał Harrisa do przyznania się do wyborów, podobnie zarzucając rozbieżności wyborcze. „20 milionów głosów mniej niż w ostatnich wyborach? 14 milionów głosów więcej na Trumpa niż Harrisa? Trump i jego otoczenie byli więcej niż pewni, że Trump wygra” – czytamy w artykule 6 listopada Post w tematach. „Potrzebujemy śledztwa. Te wybory zostały skradzione.”
Posty na Facebooku, Instagramie i w Threads zostały oznaczone w ramach wysiłków Meta mających na celu zwalczanie fałszywych wiadomości i dezinformacji w jej aktualnościach.
Twierdzenia te są nieprawdziwe. Nie było żadnych wiarygodnych zarzutów o fałszerstwo wyborcze ani dowodów na to, że głosy zniknęły podczas wyborów w 2024 r.
6 listopada dyrektor Agencji ds. Cyberbezpieczeństwa i Bezpieczeństwa Infrastruktury Jen Easterly powiedziała, że urzędnicy wyborczy nadal liczą głosy i nie zgłosili żadnych przypadków naruszenia bezpieczeństwa wyborów.
„Jak wielokrotnie powtarzaliśmy, nasza infrastruktura wyborcza nigdy nie była bezpieczniejsza, a społeczność wyborcza nigdy lepiej przygotowana do zapewnienia narodowi amerykańskiemu bezpiecznych, wolnych i uczciwych wyborów” – dodał. – stwierdził Easterly. „To właśnie widzieliśmy wczoraj w pokojowym i bezpiecznym sprawowaniu demokracji. Co ważne, nie mamy dowodów na jakąkolwiek złośliwą działalność, która miałaby istotny wpływ na bezpieczeństwo lub integralność naszej infrastruktury wyborczej”.
Podobnie Ishan Mehta, dyrektor ds. mediów i demokracji w Common Cause, grupie wsparcia publicznego, powiedział, że wybory w 2024 r. przebiegły bezpiecznie i „całkiem sprawnie”.
Powiedział, że we wszystkich 50 stanach Common Cause ma tysiące wolontariuszy, którzy monitorują wybory w lokalach wyborczych i centrach liczenia głosów. Grupa posiada również zespół monitorujący rozmowy na temat głosowania w mediach społecznościowych.
Z tego powodu Common Cause zazwyczaj wie, kiedy pojawiają się problemy związane z wyborami, a incydenty te zazwyczaj kończą się „jakimś rodzajem błędu maszynowego lub ludzkiego, który mamy systemy do naprawienia” – stwierdził Mehta.
Takie incydenty nie oznaczają, że „do wyborów doszło zhakowanie lub doszło do jakiejkolwiek nikczemnej działalności mającej na celu zmianę faktycznej liczby głosów Amerykanów” – stwierdził.
„Nie ma dowodów na to, że zniknęły jakiekolwiek głosy” lub na inne oszukańcze działania podczas wyborów w 2024 r., stwierdził Mehta. Powiedział także, że nie zna żadnych dowodów na próby – nie mówiąc już o udanych próbach – „hakowania” lub „kradzieży” wyborów.
Eksperci twierdzą, że nawet gdyby takie próby miały miejsce, zakończyłyby się niepowodzeniem.
„Nie ma jednego hacka, który mógłby zmienić wynik wyborów lub liczbę głosów” – powiedział Mehta. „Każde państwo ma swoje własne, niezależne, niepowiązane ze sobą systemy”, a pracownicy wyborczy są przeszkoleni w zakresie przeprowadzania wyborów i rozwiązywania wszelkich pojawiających się problemów, a także poważnie traktują tę odpowiedzialność.
Nadal trwa obliczanie frekwencji wyborczej w 2024 r., ale wahania nie świadczą o oszustwie – twierdzą eksperci
Eksperci wielokrotnie powtarzali PolitiFact, że frekwencja wyborcza spada i spada z wyborów na wybory.
Paul Gronke, profesor nauk politycznych w Reed College, powiedział, że na frekwencję wyborczą wpływają takie czynniki, jak entuzjazm dla kandydatów, wysiłki w kampanii i konkurencyjność wyborów.
„Jeśli ostateczne wyniki wykażą, że w 2024 r. na kandydata Demokratów na prezydenta oddano o 20 mln mniej głosów niż w 2020 r., oznacza to, że 20 mln wyborców podjęło decyzję o nie głosowaniu albo w ogóle nie poszło na wybory, albo nie sprawdzaj najlepszych zawodów” – powiedział Gronke. „To koniec historii”.
Odmowa wyborów jest antydemokratyczna, powiedział David Becker, dyrektor wykonawczy i założyciel Centrum Innowacji i Badań nad Wyborami, bezpartyjnej grupy, która współpracuje z urzędnikami wyborczymi obu partii politycznych w celu budowania zaufania do wyborów.
„Pełną frekwencję poznamy po potwierdzeniu głosów przez stany, za kilka tygodni” – powiedział PolitiFact. Becker wskazał dane z Uniwersytetu Florydy: „Jesteśmy na dobrej drodze do osiągnięcia drugiej pod względem liczby głosów frekwencji w historii Stanów Zjednoczonych oraz drugiej lub trzeciej największej frekwencji procentowej od czasu, gdy 18-latkowie otrzymali prawo do głosowania” – stwierdził. powiedział.
Od 16:00 7 listopadaTrump otrzymał 72,8 mln głosów, a Harris około 68 mln głosów. W 2020Trump otrzymał 74,2 mln głosów, a prezydent Joe Biden 81,2 mln.
„Urzędnicy wyborczy, obserwatorzy wyborów, prawnicy ds. wyborów, obserwatorzy partyzanccy, obserwatorzy bezpartyjny i eksperci w dziedzinie nauki o wyborach, tacy jak ja, bardzo uważnie przyglądają się wyborom na każdym szczeblu” – powiedział Gronke. „Zgłoszono kilka usterek w rozproszonych lokalizacjach. Nie ma żadnych dowodów na jakiekolwiek oszustwo, a już na pewno nie na taką skalę, jaką tu sugerowano”.
Nasze orzeczenie
Threads publikuje rzekome oszustwa wyborcze i stwierdza, że 20 milionów głosów Demokratów „zniknęło” w 2024 r.
Eksperci ds. wyborów oraz Agencja ds. Bezpieczeństwa Cyberbezpieczeństwa i Infrastruktury nie zgłosili żadnych dowodów na znikanie głosów ani powszechne oszustwa podczas wyborów prezydenckich w 2024 r.
Eksperci twierdzą, że frekwencja wyborcza waha się w zależności od wyborów.
Oceniamy te roszczenia Spodnie w ogniu!