Garth Brooks nie tracił czasu na podjęcie kolejnego ruchu dzisiaj, kiedy piosenkarz „We Shall Be Free” otrzymał sprawę o gwałt od byłego wizażysty i stylisty na siebie, a Trisha Yearwood została przeniesiona z sądu stanowego Kalifornii do sądu federalnego.
W 17-stronicowym wniosku o oddalenie sprawy złożonym w piątek w amerykańskim Sądzie Okręgowym Centralnym Okręgu Kalifornijskim Brooks i jego prawnicy z O’Melveny & Myers chcą teraz jak najszybciej zamknąć sprawę Jane Roe na Zachodnim Wybrzeżu. Poprosili o przesłuchanie w tej sprawie przed sędzią Michaelem W. Fitzgeraldem w centrum Los Angeles rano 9 grudnia.
Przeczytaj wniosek Gartha Brooksa o odrzucenie przeciwko niemu sprawy dotyczącej gwałtu w Kalifornii i przeniesienie jej do Mississippi tutaj
Zidentyfikowana z imienia i nazwiska przez Brooksa w dokumencie złożonym 8 października przed sądem federalnym w Mississippi, była pracownica w swoim niezwykle drastycznym i nieokreślonym odszkodowaniu na kwotę ponad 75 000 dolarów, domagając się złożenia wniosku do Sądu Najwyższego Los Angeles 3 października, zarzuciła, że stała się ofiarą niezwykle „bolesnego i traumatyczny” atak piosenkarza „Friends in Low Places”.
Stwierdzając, że Brooks wykorzystywał ją poprzez ciągłe obmacywanie, sprośne uwagi i nie tylko, począwszy od 2019 r., ponieważ wiedział, jak bardzo potrzebuje pracy, prawnik Jane Roe, Doug Wigdor, wykrzyknął, że „Brooks wierzy, że ma prawo do satysfakcji seksualnej, kiedy tego chce, i wykorzystując zdobycie go przez pracownicę, to uczciwa gra”.
Odrzucając oskarżenia i twierdzenie, że jego poprzednie zgłoszenie w Mississippi stanowiło „rażącą próbę dalszej kontroli i znęcania się nad ofiarą napaści na tle seksualnym poprzez wykorzystanie jego zasobów multimilionera do oszukiwania systemu prawnego”, Brooks szybko oznajmił, że sprawa została zamknięta, aby go zmusić do „wypisz czek na wiele milionów dolarów”.
Nawiązując do pierwotnie anonimowego pozwu, który sam Brooks złożył zapobiegawczo w połowie września, piosenkarka z hrabstwa domaga się dziś również przeniesienia całego postępowania do Mississippi i nakłonienia Jane Roe do ponownego rozpatrzenia sprawy w ramach powództwa wzajemnego. Proceduralna w obliczu grzmotu, podwójne posunięcie prawników Brooka, Daniela Petrocellego (który wydaje się, że przez ostatnie kilka lat kręcił się wokół wielkich nazwisk i wielkich spraw dużego studia), Megan K. Smith i Eric Amdursky kładą kciuki za precedens federalnych przepisów postępowania cywilnego.
Długie sformułowanie: zespół Brooksa nalega, aby jego klient złożył wniosek 13 września w Magnolia State, a Jane Roe 3 października w Golden State Czy „dublowanie postępowań sądowych”.
Przepis federalny „nakazuje, aby wszystkie «obowiązkowe roszczenia wzajemne» – roszczenia takie jak Roe, które opierają się na tym samym podstawowym zestawie faktów – były rozpatrywane w ramach pierwszego pozwu, a nie w równoległym pozwie przed innym sądem” – stwierdza dzisiejszy wniosek. „Tak więc, jeżeli powód wnosi te roszczenia poza pierwszym pozwem, sąd rozpoznający pozew złożony później musi albo oddalić roszczenia, albo zawiesić je do czasu rozpoznania pierwszego pozwu” – czytamy dalej.
„Sama Roe zgadza się, że sprawy się pokrywają” – twierdzi prawnik Brooksa
„Istotnie, kilka dni po tym, jak obrońca Brooksa skontaktował się z obrońcą Roe, aby spotkać się i naradzić w sprawie wniosku o oddalenie, Roe złożył wniosek w południowym dystrykcie stanu Mississippi, w którym zwrócił się do tamtejszego sądu o przekazanie pozwu w sprawie stanu Mississippi do tego sądu, ponieważ: Według Roe roszczenia deliktowe Brooksa przeciwko Roe są obowiązkowymi roszczeniami wzajemnymi, które wynikają z tych samych faktów operacyjnych” – twierdzą.
Prawnicy Roe nie zareagowali na taktykę Brooksa w sądzie federalnym. Jednakże partnerka Wigdor, Jeanne M. Christensen, tak powiedziała o ostatecznie udanej próbie Brooksa podjętej wcześniej, aby przenieść pozew Jane Roe z Sądu Najwyższego Los Angeles do jurysdykcji federalnej: „To po prostu bardziej przypomina to samo znęcanie się i zastraszanie, jakiego użył Garth Brooks od chwili, gdy dowiedział się, że nasz klient zamierza pociągnąć go do odpowiedzialności. Nie możemy się doczekać, aż staniemy przed ławą przysięgłych i poznamy istotę tej sprawy”.
Brooks ma ponownie uruchomić swój Caesars Palace 5 grudnia i prawie na pewno nie pojawi się na przesłuchaniu przed DTLA kilka dni później. Jednak kilka dni temu wydawało się całkiem jasne, że piosenkarz myśli o czymś więcej niż tylko o Sin City.
„To prawda… nie mówi tego jeden głos, mówią to ludzie, którzy tam byli” – powiedział Brooks w swojej transmisji na żywo z Inside Studio G na Facebooku na początku tego tygodnia.