Play-offy NWSL: Orlando Pride strzela 4 gole i zapewnia sobie miejsce w półfinale

Faza play-off NWSL oficjalnie rozpoczęła się w piątek od zwycięstwa Orlando Pride nad Chicago Red Stars 4:1. Powrót napastnika Barbry Bandy na listę wyników pomógł Orlando w planowaniu dodania trofeum mistrzostw NWSL obok tarczy NWSL 2024.

Narracja o play-offach w dużej mierze skupiała się wokół czterech najwyżej rozstawionych drużyn i oczekiwań, że wszystkie cztery drużyny awansują, ponieważ sezon zasadniczy 2024 pokazał wyraźny podział między najlepszymi drużynami a resztą ligi. Chociaż piątkowy wieczór nie przyniósł żadnych zmartwień, w dalszej części weekendu czeka na nas więcej okazji.

Orlando Pride pokonało Chicago Red Stars 4:1

Orlando przystąpił do meczu z zapałem. Bramkarz Bandy, Anna Moorhouse, opowiadała w tym sezonie o tym, jak mało masz czasu, gdy Banda zamyka się przed tobą. To właśnie ta presja zwróciła uwagę Chicago, szczególnie w pierwszej połowie.

Choć Banda nie otworzyła wyniku (zarezerwowała to główka Haley McCutcheon w 26. minucie), już po gwizdku do przerwy miała dwie bramki, w obu przypadkach wylatując w przestrzeń i trafnie uderzając bramkarza Czerwonych Gwiazd Alyssy Naeher. Jej drugi gol był przykładem jej umiejętności szybkiego wyboru nieoczekiwanego strzału, wiedzy, kiedy wybrać umiejscowienie, a kiedy siłę, gdy jej delikatny dotyk szepnął obok nacierającego Naehera.

Chicago odzyskało jedną bramkę dzięki inicjatywie debiutanta Jameese Josepha, który rzucił się na Moorhouse, ponieważ ta traciła zbyt dużo czasu przy piłce. Jednak przede wszystkim wydawało się, że zespół nie jest w stanie dotrzymać kroku Orlando, zdezorientowanemu w pomocy i bezbronnym w obronie.

„Mam wrażenie, że zdecydowanie nas nękali. Chcieli, żebyśmy grali środkiem i myślę, że naprawdę wykonaliśmy dobrą robotę, wykorzystując ich w bocznych partiach boiska i z tyłu” – powiedział po meczu pomocnik McCutcheon. „Te przejścia miną, kiedy zdobędziemy piłkę w ich kształcie, a oni są zdezorganizowani i dlatego chcemy je wykorzystać. W ten sposób Barbra zdobyła swoją pierwszą, myślę, że także drugą.”

Co ważne dla Orlando, Banda znalazła się na liście strzelców po długim okresie przeczekania pod względem punktacji po igrzyskach olimpijskich. Mecz rozegrał się z być może najsłabszym przeciwnikiem, z jakim mogli się zmierzyć w fazie play-off, ale nie da się określić ilościowo, ile pewności siebie może zyskać zdobyta bramka po niewielkiej suszy.

„Barbra miała za sobą nierealny rok, a także igrzyska olimpijskie, w których nowy zespół wprowadza wiele zmian” – powiedział McCutcheon. „Dlatego myślę, że pokazała, nie tylko bramką, którą strzeliła dziś wieczorem, ale swoją grą, pressingiem i obroną, że kiedy uda nam się ją bardziej zaangażować w jakąkolwiek rolę, pomoże to zespołowi”.

Obrońca Pride, Emily Sams, powiedziała na początku października – choć passa Orlando bez porażki nadal trwała – że zespół uważa, że ​​znacznie lepiej będzie przegrać w sezonie zasadniczym niż w fazie play-off.

„A potem będziesz mógł odbudować się po tej porażce i zobaczyć, co to mówi o charakterze zespołu” – powiedział Sams. „A potem poznaj siebie i swój zespół, a następnie przenieś to do play-offów”.

Zespół Pride przegrał 2:0 na wyjeździe z Portland Thorns, a następnie 3:1 na wyjeździe z Gotham FC, po czym powrócił na zwycięską drogę po zwycięstwie 3:2 nad Seattle Reign na zakończenie sezonu zasadniczego. Zespół zrobił dokładnie to, o czym mówił Sams: przyspieszył przed meczem play-off z Chicago.

Do końca pozostały jeszcze trzy ćwierćfinały, a Kansas City Current będzie gospodarzem North Carolina Courage w sobotę, 9 listopada o 12:00 czasu wschodniego (w CBS). Dobra wiadomość dla Current po pierwszym meczu play-off na stadionie CPKC: trener Vlatko Andonovski był optymistą co do sobotniego statusu zdobywcy Złotego Buta Temwy Chawingi. Rekordowy strzelec nie wystąpił w ostatni weekend w finale sezonu zasadniczego w Kansas City. W raporcie dotyczącym obrażeń opublikowanym w piątek wieczorem oficjalnie wymieniono ją jako budzącą wątpliwości. Zwycięzca tego meczu uda się do Orlando na półfinałowe starcie.

Druga połowa drabinki ćwierćfinałowej wystąpi w double-headerze w ABC w niedzielę, 10 listopada. Washington Spirit jako pierwszy zmierzy się z Bay FC o 12:30 ET, następnie o 15:00 NJ/NY Gotham FC podejmie Portland Thorns FC ET. Zwycięzcy tych dwóch meczów awansują do drugiego meczu półfinałowego w przyszły weekend, a miejsce zostanie określone na podstawie najwyższego pozostałego rozstawienia.

Półfinały pomiędzy czterema awansującymi drużynami odbędą się w weekend 16 listopada. Kansas City będzie gospodarzem finalistów mistrzostw 23 listopada.

(Zdjęcie górne: Russell Lansford / Imagn Images)



Zrodlo