Posiadłość Diddy’ego w Beverly Hills ma trudności ze znalezieniem nabywcy ze względu na „ick Factor” wśród problemów prawnych

Sean „Diddy” Combs podobno ma trudności ze znalezieniem kupca na swoją luksusową rezydencję w Beverly Hills, pomimo jej bogatych funkcji i pierwszorzędnego rodowodu.

Źródła podają, że nieruchomość ma „czynnik nieprzyjemny” dla potencjalnych nabywców, ponieważ była to część jego domów, które zostały przeszukane przez śledczych z Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego na początku tego roku.

Od czasu aresztowania Seana „Diddy’ego” Combsa kilka osób oskarżało go o napaść na tle seksualnym; utrzymywał jednak, że jest niewinny ze wszystkich zarzutów.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Dom Diddy’ego jest nadal na rynku

MEGA

Według TMZrezydencja Diddy’ego w Beverly Hills nadal wisi na rynku, ponieważ od czasu wystawienia jej na sprzedaż dwa miesiące temu nie udało jej się przyciągnąć nabywcy.

Źródła posiadające wewnętrzną wiedzę na temat sytuacji powiedziały portalowi informacyjnemu, że „tylko kilku” potencjalnych nabywców sprawdziło nieruchomość lub wykazało zainteresowanie nią.

Według doniesień jedno małżeństwo oglądało dom, ale kobieta była „przerażona” i nie mogła się doczekać wyjazdu.

Rezydencja, o którą Diddy żąda 61,5 miliona dolarów, była w marcu przedmiotem masowego nalotu Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Krążą pogłoski, że w związku ze wszystkimi zarzutami, przed którymi stoi raper, rozwinął się w nim „czynnik irytujący”.

Mówi się także, że pośredników w obrocie nieruchomościami zniechęciła „śmieszna” cena, o jaką prosi Diddy, twierdząc, że nie jest ona nawet zbliżona do zawrotnej sumy.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Narastające kłopoty prawne Diddy’ego

P. Diddy uczestniczy w obchodach urodzin Mary J. Blige w Mr.Chow w Beverly Hills w Kalifornii
MEGA

Diddy przebywa od 16 września w Brooklynie MDC po tym, jak został aresztowany przez funkcjonariuszy Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego tuż przed hotelem Park Hyatt na Manhattanie.

Kilkakrotnie odmówiono mu zwolnienia za kaucją, a jego proces ma się rozpocząć w maju 2025 r. pod zarzutem handlu ludźmi w celach seksualnych, haraczy i transportu w celu prostytucji.

Diddy został również dotknięty wieloma oskarżeniami ze strony kilku rzekomych ofiar, w tym nieletnich.

Niedawno świadek Courtney Burgess zaczął udzielać przesłuchań, twierdząc, że ma lub widział niepokojące filmy przedstawiające rapera „prześladującego” co najmniej ośmiu jego znajomych-celebrytów, co zdaniem prawników Diddy’ego jest nieprawdziwe i zniesławiające.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Burgess twierdzi, że „sekrostaśmy” pochodzą z pendrive’a należącego do byłej dziewczyny Diddy’ego, Kim Porter, która według doniesień zdobyła materiał z ukrytych kamer w domu rapera.

Podano źródła posiadające bezpośrednią wiedzę TMZ że w wezwaniu prokuratorów federalnych zwrócono się do Burgessa o „oddanie wszystkich zapisów, w tym pendrive’ów, dysków twardych, elektronicznych urządzeń pamięci masowej lub urządzeń zawierających filmy i/lub inne pliki przedstawiające Diddy’ego”.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Raper zwrócił się o nakaz kneblowania wobec świadków

Sean Diddy Combs oskarżony w Nowym Jorku
MEGA

Adwokat rapera „Coming Home” zwrócił się do sędziego o nałożenie nakazu milczenia wobec świadków wielkiej ławy przysięgłych po tym, jak Burgess najwyraźniej pojawił się w mediach, przedstawiając, ich zdaniem, „skandaliczne” twierdzenia, według USA dzisiaj.

W piśmie do sędziego Aruna Subramaniana złożonym w niedzielę zespół prawny Diddy’ego, kierowany przez prawników Marca Agnifilo i Teny’ego Geragos, zwrócił się o natychmiastowy nakaz milczenia, który „powstrzyma pozasądowe zeznania potencjalnych świadków i ich obrońców” w następstwie tego, co określili jako „potop”. niewłaściwego rozgłosu przedprocesowego, który podważa prawo pana Combsa do sprawiedliwego procesu i uczciwości postępowań przed wielką ławą przysięgłych”.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

„W ciągu ostatnich kilku dni świadek wielkiej ławy przysięgłych i jego adwokat udzielali wielu przesłuchań – w tym poza budynkiem sądu bezpośrednio po jego pozornym zeznaniu przed wielką ławą przysięgłych – przedstawiając fałszywe i oburzające twierdzenia, w tym to, że świadek posiada nagrania wideo przedstawiające pana Combsa zaangażowanego w sprawę napaści na tle seksualnym na celebrytów i nieletnich” – czytamy w liście.

Przyjaciel Kim Porter zaprzecza twierdzeniom Burgessa

Sean Diddy Combs oskarżony w Nowym Jorku
MEGA

Od tego czasu najlepsza przyjaciółka Portera, Lawanda Lane, ostro skrytykowała Burgessa za twierdzenia, że ​​posiada jej rzekome wspomnienia, twierdząc, że zmarła modelka i aktorka nigdy nie napisała żadnej książki, per TMZ.

Lane, która jest opiekunką córek bliźniaczek Portera i Diddy, wyjaśniła, że ​​przyjaźni się z nią od ponad 30 lat, w tym od 20 lat mieszkając pod jednym dachem, i nigdy nie napisała rękopisu.

Stwierdziła, że ​​rodzina nie wie, kim jest Burgess, mimo że twierdzi, że jest byłym współpracownikiem Portera.

Według doniesień Lane była odpowiedzialna za dystrybucję rzeczy Porter wśród jej rodziny i przyjaciół po jej śmierci i powiedziała, że ​​widziała rękopis, jeśli taki istniał.

Kontynuacja artykułu poniżej ogłoszenia

Jednemu z oskarżycieli Diddy nakazano ujawnić swoją tożsamość

Diddy widziany jako gość w Jimmy Kimmel Show
MEGA

Według Strona szóstasędzia Mary Kay Vyskocil powiedziała kobiecie, która w pozwie przedstawiła się jako „Jane Doe”, aby ujawniła swoją prawdziwą tożsamość, w przeciwnym razie ryzykuje oddaleniem pozwu przeciwko Diddy.

Sędzia podobno zauważyła, że ​​rozumie, iż domniemana ofiara „jest zainteresowana utrzymaniem swojej tożsamości w tajemnicy, biorąc pod uwagę delikatny charakter jej zarzutów” oraz „możliwość publicznej kontroli jej życia osobistego”.

Vyskocil zauważyła jednak, że Jane Doe jako osoba dorosła zdecydowała się „złożyć pozew, w którym oskarża znaną osobę o dopuszczenie się haniebnego postępowania około dwadzieścia lat temu, a ponadto oskarża szereg firm o współudział w tym zarzucanym postępowaniu. “

Z tego powodu sędzia uważa, że ​​Doe „nie udźwignęła ciężaru wykazania, że ​​ma prawo” zachować anonimowość i ma czas do 13 listopada na ponowne złożenie pozwu, podając swoje prawdziwe nazwisko.

Zrodlo