WINNIPEG — Zespół Winnipeg Jets dołożył wszelkich starań, aby bagatelizować pogląd, że czwartkowy rewanż z Kolorado ma być zemstą w fazie play-off.
Neal Pionk, Adam Lowry i Scott Arniel mieli mnóstwo okazji, aby powiedzieć: „Tak, zakreśliliśmy to w kalendarzu. Nadal jesteśmy wściekli na play-offy i chcemy udowodnić, że jesteśmy od nich lepsi. Wszystkie trzy Jets odpowiedziały na pytania reporterów.
„To nie jest gra zemsty” – powiedział Lowry. „Musieliśmy to ominąć”.
„Ostatni sezon się skończył” – powiedział Pionk. „Podchodzimy do dzisiejszego dnia tak samo, jak dzisiaj.”
„Wystarczająco dużo rozmawialiśmy o tym, co wydarzyło się zeszłej wiosny” – powiedział Arniel. „Chodzi o to, co wydarzy się dziś wieczorem”.
Następnie Winnipeg wygrało swój 13. mecz w sezonie z drużyną, która dominowała w fazie play-off. Gabriel Vilardi strzelił jedynego gola w 66. sekundzie meczu, a Winnipeg wyglądało dobrze na początku meczu; w trzecim okresie Jets byli w trybie przetrwania. Colorado pokonało Winnipeg 17:4 w trzeciej kwarcie, łącząc niebezpieczne akcje, które pokazały aż nazbyt znajomą umiejętność strzelania, odzyskiwania krążka, a następnie otwierania sobie szans na zdobycie bramki w klasie A.
Connor Hellebuyck znalazł odpowiedź na wszystko, zatrzymując wszystkie 35 strzałów, jakie otrzymał. Było to drugie zwycięstwo Hellebuycka z rzędu i 40. w jego karierze.
„Bucky wygrał dla nas ten mecz. To takie proste” – powiedział Vilardi po zwycięstwie Jets 1:0.
Czego dowiedzieliśmy się o Jets podczas zwycięstwa Winnipeg? Co Arniel będzie chciał poprawić przed sobotnim meczem z Dallas – drużyną, która pokonała Kolorado po tym, jak Kolorado pokonało Winnipeg?
Być może Jets nie mówią, że czwartkowy mecz był próbą odwetu, ale nie wahali się wymienić jednej rzeczy: swoich ambicji.
„Wiemy, że mamy w tej grupie mistrzowską drużynę” – powiedział we wtorek Kyle Connor. „Nie zawsze droga na szczyt jest prosta. Trzeba się uczyć, trzeba się rozwijać. Widzicie to tutaj.”
Każdy, kto zna historię Jets, zna te przestrogi. Gorące starty Winnipeg zostały wykolejone w sezonach 2018–19, 2022–23 i ponownie w latach 2023–24. Przez wszystkie trzy sezony Winnipeg prowadziło w Konferencji Zachodniej przed nowym rokiem, podczas gdy Jets z poprzedniego sezonu prowadzili w lidze w styczniu. We wszystkich trzech sezonach Winnipeg było ogrywane i eliminowane w pierwszej rundzie play-offów.
Czy 13-1-0 Jets są prawdziwe? Czy możemy w nie wierzyć? Pytania te mogą wydawać się absurdalne w przypadku drużyny 13-1-0, ale oczekiwania fanów Jets już wcześniej zostały zmiażdżone.
Oto odpowiedzi, jakie znaleźliśmy w czwartkowym zwycięstwie Winnipeg 1:0 nad Kolorado.
Connor Hellebuyck pozostaje świetny, wypędza demony play-offów
Jeśli cofniesz się i obejrzysz taśmę z pięciomeczową porażką Kolorado z Winnipeg w kwietniu zeszłego roku, może być ci trudno przypisać wszystkie 24 gole bramkarzowi Jets. Domyślam się, że pozbawione emocji drugie obejrzenie uwolniłoby Hellebuycka od lawiny krytyki, która wówczas spadła na niego.
Niezależnie od tego, z której perspektywy oceniasz jego występ w fazie play-off, porażka i tak dotknęła Hellebuycka, a jego interwencja po 35 interwencjach zabłysnęła dzięki temu jeszcze jaśniej.
To jeden po drugim @pepsi wykluczenie dla Connora Hellebuycka! 🙅♂️ pic.twitter.com/i5mOQfsSE3
— NHL (@NHL) 8 listopada 2024 r
Jeśli patrzysz na sezon Jets z myślą o znalezieniu wad, możesz je znaleźć. Grali głównie ze średnimi zespołami, ustanawiając bilans 3-1 z klubami, które zakwalifikowały się do play-offów w sezonie 2023/2024. Strzelili mnóstwo bramek w sytuacjach sześć na pięć i wygrali wszystkie trzy mecze po dogrywce. Toronto zdominowało ich w pierwszym prawdziwym teście, podczas gdy Kolorado zrobiło to samo przez większą część czwartkowej wygranej Jets.
Ale o to chodzi. Bramkarze mogą kraść mecze. A jeśli spojrzysz na skład Jets z myślą o odgadnięciu, jak dobra będzie ich gra na bramce, odpowiedź jest w dalszym ciągu „fenomenalna”.
„Myślałem, że chłopaki zagrali przede mną naprawdę mocno” – powiedział Hellebuyck. „Dzięki nim mogłem zobaczyć krążki, zbiórki i zdobyte bramki. Naprawdę zaangażowaliśmy się w grę w naszej strefie defensywnej. Może nie było to ładne spotkanie, ale właśnie dlatego każdy mecz to wysiłek zespołowy.
To nie było ładne. Uzyskanie przewagi 17-4 w jednej kwarcie i poleganie na najważniejszych momentach Hellebuycka nie jest trwałe.
Ale to nie jest jak dotąd historia sezonu. Winnipeg zajmuje szóste miejsce pod względem odsetka strzałów oddanych w sytuacji remisowej pięć na pięć, co oznacza, że Jets sami nie grają na bramce. Winnipeg często prowadziło, więc zostało przygotowane tak, aby absorbować desperackie ataki innych drużyn, a bramkarze Winnipeg byli tam na każdym kroku.
Scott Arniel nie boi się kierować Ehlersem-Scheifele-Vilardim
Mark Scheifele strzelił jedynego gola w meczu po doskonałym podaniu do Vilardiego. Wykonał także serię trudnych zagrań, w tym uderzenie wstępne w pierwszej kwarcie, które skłoniło Cale’a Makara do oddania krążka. Connor oddał trzy strzały i wykonał kilka niebezpiecznych zagrań w strefie ataku. Jednak w trzeciej kwarcie Colorado dominowało. A podczas zmiany, podczas której Colorado oddał siódmy i ósmy strzał, Connor i Scheifele nadal dawali Avalanche krążek.
Po pierwsze, to Connor ukradł go obrońcy Samowi Malinskiemu, by zaraz go oddać. Dwie sekundy później Scheifele ukradł go ponownie, ale szybko go oddał, co doprowadziło do strzału Logana O’Connora.
„Było tego mnóstwo” – powiedział Arniel. Mieliśmy krążek i nie podjęliśmy przy nim właściwej decyzji. I było wiele obszarów na lodzie.
Wkroczył więc Arniel. Nikolaj Ehlers awansował na czołową linię, a Connor spadł, aby grać z Cole’em Perfetti i Vladislavem Namestnikovem. Nagle w Winnipeg pojawiło się życie: Namestnikov ukradł krążek, tworząc długą okazję dwa na jednego z Connorem. Scheifele zastał Masona Appletona wchodzącego z ławki rezerwowych, który wykonał oszałamiający deke, po czym wyprowadził Ehlersa idealnym podaniem po krzyżu.
Nie chodzi mi o krytykowanie drużyny z najwyższej półki, która ostatnio zdobyła wiele bramek, w tym w sytuacji pięciu na pięciu, gdzie czasami było ciężko. Należy pochwalić głównego trenera za to, że zauważył, że trio Scheifele zabłądziło na chwilę, zrobił coś z tym i szczerze przyznał się do wyzwania w swoich komentarzach po meczu.
Byłem pod wrażeniem zaangażowania Arniela w uczciwość w stosunku do procesu – co często było świetne – i myślę, że dobrze to wróży trwałości sukcesu Winnipeg. Szczególnie Connor wykonał wiele dobrych zagrań w defensywie, nawet w noce, gdy gra była słaba. On i Scheifele znów dokonają magii. W międzyczasie Arniel na początku swojej kadencji ustalił, że Winnipeg ma inne opcje i wykorzysta je, gdy uzna, że nadejdzie odpowiedni czas.
Tego rodzaju starty nie gwarantują sukcesu w fazie play-off
Winnipeg jest na zakręcie historii. Jets stali się już jedną z dwóch drużyn w historii NHL, która wygrała 13 z pierwszych 14 meczów. Jeśli pokonają Dallas w sobotę, będą jedyną drużyną, która rozpocznie sezon od zwycięstw w 14 z pierwszych 15 meczów.
Co więc stało się z senatorami z Ottawy z sezonu 2007/2008, którzy wygrali 13 z pierwszych 14 meczów, ale potem przegrali z Waszyngtonem w piętnastym meczu?
Wszystko się stało, ot co.
Pierwszą oznaką, że coś jest nie tak, była passa siedmiu meczów z rzędu w listopadzie i grudniu, ale Senatorowie odbili się. Dopiero co zagrali w finale Pucharu Stanleya w 2007 roku i nadal prowadzili ich Daniel Alfredsson, Dany Heatley i Jason Spezza. Wszyscy trzej gracze zostali powołani do meczu All-Star 2008 wraz z głównym trenerem Johnem Paddockiem w uznaniu ich ciągłych sukcesów.
Heatley doznał jednak kontuzji, bramkarz Ray Emery został ukarany grzywną za opuszczenie treningu w Nowym Jorku, a Ottawa się rozpadła.
Senators grali słabo w styczniu i lutym i zwolnili Paddocka miesiąc po jego występie w All-Star. Pomimo dodania doświadczenia w fazie play-off w postaci Cory’ego Stillmana i Mike’a Commodore’a w ostatecznym terminie wymiany, Ottawa miała tak poważne problemy w końcówce meczu, że potrzebowała 3 punktów z trzech ostatnich meczów, aby zakwalifikować się do play-offów – i przegrała pierwszy z tych trzech meczów.
Senators ostatecznie zakwalifikowali się do play-offów, ale przegrali z wschodzącymi Penguins Sidneya Crosby’ego w czterech meczach z rzędu.
Co to wszystko znaczy?
Winnipeg ma pełną wartość po rozpoczęciu 13-1-0. Jets zdominowali mecze, przewyższyli ich sukcesem w grze w przewadze, wygrali po dogrywce i pokonali Kolorado spektakularnym bramkarzem.
To wciąż ostateczny scenariusz „nie licz kurczaków, zanim się wyklują” dla zespołu, który boryka się z problemami w drugiej połowie kolejnych sezonów. Arniel przez 14 meczów skupiał się na procesie Winnipeg, a nie na wynikach, i słusznie to zrobił. Jets mogliby stąd grać w hokeja na stawce 0,500 funtów po sezonie i nadal zapewnić sobie miejsce w play-offach. Prawdopodobnie będą znacznie lepsi – i niesprawiedliwe jest krytykowanie ich za to, że nie wygrali meczów, które jeszcze nie zostały rozegrane.
Jednak Dallas oferuje nowy poziom wyzwań, podobnie jak kolejne mecze z Florydą w przyszłym tygodniu. Wiemy, że te odrzutowce odniosły historyczny sukces; wciąż uczymy się, jakim zespołem mogą być Jets przeciwko elicie NHL.
(Zdjęcie: James Carey Lauder / Imagn Images)