MANILA, Filipiny – Aby upamiętnić 11. rocznicę tajfunu Yolanda (nazwa międzynarodowa: Haiyan), Prezydent Ferdinand „Bongbong” Marcos Jr. podkreślił, że Filipiny nie mogą popadać w samozadowolenie, jeśli chodzi o klęski żywiołowe.
Ta obserwacja pojawia się w kontekście określenia tego kraju jako najbardziej podatnego na katastrofy kraju na świecie.
Według raportu World Risk Report 2024 Filipiny znajdują się na szczycie listy krajów o wysokim ryzyku klęsk żywiołowych, a za nimi plasują się Indonezja, Indie, Kolumbia i Meksyk.
PRZECZYTAJ: Dziesięć lat później ocalałym z Yolandy „pójście dalej” nadal jest trudne
„Jako najbardziej narażony na katastrofy kraj na świecie nie możemy postąpić inaczej. Nie możemy pozwolić sobie na luksus ignorancji, bierności i samozadowolenia” – stwierdził Marcos w piątkowym oświadczeniu.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
Następnie wezwał społeczeństwo do „łagodzenia wyzwań związanych ze zmianami klimatycznymi i dostosowania się do nich oraz do pilnego zmniejszenia naszej podatności na katastrofy”.
Kontynuacja artykułu po tym ogłoszeniu
„Musimy wzmocnić nasze społeczności i wzmocnić jednostki samorządu terytorialnego, które stanowią naszą pierwszą linię obrony przed klęskami żywiołowymi” – powiedział.
„Musimy zagwarantować szybkie dostarczenie pomocy wszystkim, którzy mogą jej potrzebować” – dodał prezydent.
Marcos zauważył również, że niedawny atak tajfunów Kristine i Leon przypomina, że ważne lekcje, których nauczyła się Yolanda, „nie powinny zostać utracone wraz z upływem czasu”.
PRZECZYTAJ: Nie wykonano jeszcze pracy, aby pomóc ofiarom Yolandy – Marcosowi
„Przestrzeganie tych zaleceń to najlepszy sposób na uczczenie utraconego życia” – stwierdził.
Yolanda była najsilniejszym tajfunem na świecie, jaki kiedykolwiek uderzył w ląd.
W jej wyniku zginęło 6300 osób, około 28 000 zostało rannych, ponad tysiąc zaginęło, a straty dotknęły ponad 3 miliony rodzin.