Burmistrz Ferrol, José Manuel Rey Varela (PP), wyraził swoje zadowolenie, upewniając się, że osobista biblioteka Julii Ucedy, która zmarła rok temu i była laureatką Krajowej Nagrody Poetyckiej, pozostanie w Ferrol.
„Ogłosiliśmy coś ważnego dla miasta, jakim jest zaangażowanie się w kulturę i do tej inicjatywy przyłączają się do nas Rada Miasta Ferrol i diecezja Mondoñedo-Ferrol” – powiedział radny, który ogłosił tę wiadomość podczas wydarzenia publicznego w któremu towarzyszyli Mu biskup diecezji Mondoñedo-Ferrol, prałat Fernando García Cadiñanos i radca ds. kultury José Antonio Ponte Far.
W akcie tym Rey Varela podziękował staraniom Radcy ds. Kultury, aby te środki mogły pozostać w mieście, gdyż – bronił – „nie ma nic piękniejszego niż otrzymanie tej biblioteki”. Ponadto podziękował rodzinie poety za tę darowiznę.
Popularny burmistrz szczegółowo stwierdził, że „biblioteka to nie tylko zwykły zbiór książek, ale prawdziwy skarb, który pozwoli nam nadal dzielić się słowami i przemyśleniami Julii z przyszłymi pokoleniami”.
Dodał, że składa się z „ponad 2000 książek, zróżnicowanych i różnorodnych, typowych dla zapalonego czytelnika, chcącego na co dzień kontynuować naukę”, dlatego znalazły się w nim tomy „autorów klasycznych i współczesnych, ze zbiorami poświęconymi do poezji z wyborem dzieł pisarza Ramóna J. Sendera, jednego z jego ulubionych, i José Hierro, „jego najcenniejszego poety”.
INSTALACJA TYMCZASOWA
Ze swojej strony biskup diecezji Mondoñedo-Ferrol podziękował poecie za ten hojny gest. „Biblioteka Julii nie opuści Ferrol i będzie służyć obywatelom. To wspaniała wiadomość, że to dziedzictwo tu pozostało” – zapewnił.
García Cadiñanos przypomniał ważną rolę Kościoła od wieków w ochronie dziedzictwa architektonicznego i kulturowego, podając jako przykład biblioteki, które posiada w diecezji Mondoñedo (Lugo) i Domus Ecclesiae w Ferrol, w których będą przechowywane te fundusze na rzecz w tej chwili podarowany przez poetkę i jej rodzinę, oczekujący na przeniesienie do nowych obiektów, nad którymi trwają prace w kościele w dzielnicy Esteiro.
Na koniec Radna ds. Kultury ujawniła, że w domu Julii Ucedy w Serantes „były cztery półki zapełnione bardzo ciekawymi i ważnymi książkami, a wszystkie nie zmieściły się w urzędach miejskich”.
SZUKAJ KOGOŚ, BY ZAJMIAŁ SIĘ WSZYSTKIM
Z tego powodu wskazał, że „zamiast rozdrobnić bibliotekę, postanowiono znaleźć kogoś, kto się tym wszystkim zajmie, a nie ma nikogo lepszego niż diecezja, który umieściłby te wszystkie fundusze”.
Ponte Far oświadczył, że książki te dołączą do książek podarowanych już przez innego pisarza, Fernando Boresa, bliskiego przyjaciela Julii Ucedy, znajdzie się też miejsce na książki medyczne psychiatry Rafaela Palaciosa, męża zmarłej Julii Ucedy lata temu.