Pośród dramatu rodzin, które w wielu miastach Wspólnoty Walenckiej straciły wszystko, historia Toñi jest naprawdę druzgocąca. Ta kobieta musiała na własnej skórze doświadczyć śmierci męża i córki w chaotycznym momencie, w którym dla Walencji dotarła najgorsza wiadomość. Wyjaśniono to w tym tygodniu w „Espejo Público”, porannym programie Anteny 3.
Kontynuuj czytanie