Student drugiego roku Duke, Kyle Filipowski, zgłasza chęć udziału w drafcie NBA na rok 2024

Napastnik Duke’a, Kyle Filipowski, zgłosił się do draftu NBA na rok 2024, ogłosił w piątek za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Dwumetrowy Filipowski prowadził Błękitne Diabły pod względem punktacji (16,4 punktów na mecz) i zbiórek (8,3 zbiórek) drugi sezon z rzędu i jest potencjalnym wyborem w tegorocznym drafcie NBA. W Sportowiecw próbnym drafcie przed turniejem NCAA Filipowski zajął 15. miejsce w klasyfikacji generalnej Miami Heat.

Filipowski przybył do Durham latem 2022 roku jako jeden z przełomowych rekrutów w pierwszej klasie Jona Scheyera. Tak naprawdę Filipowski – pięciogwiazdkowy talent, który w sumie zajął czwarte miejsce w tym cyklu – był pierwszym zawodnikiem szkoły średniej Scheyera, który w kwietniu 2022 r. zastąpił Mike’a Krzyzewskiego na stanowisku głównego trenera.

Filipowski był jednym z trzech najlepszych zawodników w inauguracyjnej klasie Scheyera – dołączając do obecnych debiutantów NBA Derecka Lively’ego II i Dariqa Whiteheada – którzy zajęli pierwsze miejsce w kraju i najwyraźniej potwierdzili roczny plan sukcesji Duke’a ze Scheyerem w roli oczekującego trenera po Krzyżewskim.

Poza tym, ponieważ Scheyer zwrócił tylko jednego zawodnika rotacyjnego z ostatniej klasy Krzyzewskiego, rozgrywającego Jeremy’ego Roacha, drzwi natychmiast otworzyły się przed pojawieniem się Filipowskiego. To wewnętrzne zagrożenie szybko okazało się jednym z najlepszych graczy zarówno w ACC, jak i w kraju, zdobywając w zeszłym sezonie nagrodę dla debiutanta roku konferencji w połączeniu z wyróżnieniem w całej Ameryce. W zeszłym sezonie został także mianowany MVP turnieju ACC, pomagając Duke’owi pokonać Virginię i zdobyć pierwszy tytuł konferencji Scheyera.

Filipowski prawdopodobnie mógłby przejść na zawodowstwo w zeszłym sezonie poza sezonem, gdyby nie operacja podwójnego stawu biodrowego, która wykluczyła go z gry przez większą część poprzedniego lata i która uniemożliwiłaby mu udział w treningach drużyn przed draftem. To, w połączeniu z porażką Błękitnych Diabłów z Tennessee w 1/8 finału, zachęciło Filipowskiego do powrotu.

W tym sezonie, gdy Lively odszedł do NBA, rola Filipowskiego uległa zmianie, a duży zawodnik drugiego roku spędzał znacznie więcej czasu na środku drużyny niż jako student pierwszego roku. Odblokowało to Duke’owi możliwość ataku z pięcioma autami, zorientowanego na obwód – co według KenPoma zajęło 8. miejsce w kraju pod względem skorygowanej skuteczności – ale wiązało się to również z pewnymi problemami w defensywie, szczególnie przeciwko silniejszym, bardziej konwencjonalnym środkom.

Ale Filipowski i tak ogromnie sobie w tym sezonie pomógł, przynajmniej w oczach oceniających NBA Sportowiec rozmawiałem z. Chociaż opinie na temat najlepszej pozycji Filipowskiego na kolejnym poziomie są nadal podzielone – niektórzy uważają, że może grać na środku, podczas gdy inni postrzegają go jako bardziej dużego napastnika – jego zdolność do obrony w przestrzeni w połączeniu z jego wszechstronnością w ofensywie , czyni go pożądanym kandydatem w słabej klasie poborowej.

Poprawił w tym sezonie swój procent trzech punktów – do 34,8 procent w porównaniu z 28,2 procent w zeszłym sezonie – i pokazał, że potrafi lepiej kreować grę. Po zaledwie jednym meczu w pierwszym sezonie, w którym zanotował cztery lub więcej asyst, Filipowski zaliczył w tym sezonie 13 takich występów, w tym każde z dwóch pierwszych zwycięstw Błękitnych Diabłów w turnieju NCAA po sezonie.

Filipowski także wchodzi do draftu NBA po kilku kontrowersjach – nie z jego winy – w ciągu ostatnich dwóch sezonów. Jako student pierwszego roku został sfaulowany wraz z upływem czasu w meczu z Virginią, ale nie otrzymał potencjalnych zwycięskich rzutów wolnych; Duke przegrał w dogrywce – była to ostatnia porażka przed passą 10 zwycięstw, która obejmowała tytuł w turnieju ACC – ale tego wieczoru ACC ogłosiło, że Filipowski powinien otrzymać dwa rzuty wolne.

Został również uderzony w gardło pod koniec przegranej wyjazdowej Duke’a z Virginia Tech i natychmiast po tym rozchorował się na uboczu, ale nie odgwizdano żadnego faulu.

W tym sezonie, po porażce Błękitnych Diabłów na Wake Forest 24 lutego, Filipowski najwyraźniej został kontuzjowany przez kibica podczas uroczystości związanej z burzą na kortach. Wyglądało na to, że Filipowski został popchnięty, po czym pracownicy i koledzy z drużyny Duke pomogli mu wstać z podłogi.

Po meczu powiedział reporterom, że skręcił kolano, wywołując ogólnokrajową debatę – po podobnym incydencie z gwiazdą college’u kobiet Caitlin Clark – na temat zalet (lub ich braku) szturmu na sąd. Filipowski ostatecznie nie zmarnował czasu, rozpoczynając wszystkie 36 meczów Duke’a w tym sezonie.

Filipowski stał się drugim Błękitnym Diabłem, który w piątek zgłosił się do draftu NBA, po tym jak student pierwszego roku Jared McCain ogłosił swoje zamiary wcześniej tego dnia.

Wymagana lektura

(Zdjęcie: Lance King / Getty Images)



Zrodlo

LEAVE A REPLY

Please enter your comment!
Please enter your name here