Antonio Camuñas na "niespodzianka" od niektórych w Stanach Zjednoczonych: "Żyją w równoległej rzeczywistości"

Donald Trump, prezydent-elekt. Sondaże znów spadają. Świętowanie w wielkim stylu z okazji znacznie bardziej miażdżącego zwycięstwa, niż oczekiwano, a Donald Trump przekreślił prognozy. Były prezes Izby Handlowej Hiszpanii i Stanów Zjednoczonych powiedział w środę w programie „El Cascabel” stacji TRECE, że to zwycięstwo również nie jest aż tak zaskakujące, chociaż „żadne badanie nie przewidywało, że Trump pokona Harrisa. Przewidział to jedynie sektor biznesowy. „domy bukmacherskie”.

W wywiadzie na planie „El Cascabel” Camuñas stwierdził, że „kiedy ktoś stawia na pieniądze i nie ma w tym żadnego ideologicznego aktywizmu, spójrz, jak im się to udaje. Wydaje się jednak, że inni żyją w równoległej rzeczywistości”.

W programie TRECE w godzinach największej oglądalności znalazły się także zeznania dziennikarza i korespondenta TRECE w Waszyngtonie, Davida Alandete. Według Alandete o 4:30 rano w Białym Domu „odbył się pogrzeb. Wczoraj wieczorem Kamala Harris miała pokazać twarz, ale z powodu, którego wciąż nie rozumiemy zbyt dobrze, zniknęła”.

Wobec braku definitywnego zamknięcia liczenia, mapa Stanów Zjednoczonych jest pomalowana na czerwono republikańską, a błękit demokratyczny odchodzi, zwłaszcza z kluczowych stanów.

Wykreślony scenariusz jest niemal bezprecedensowy. Trump wygrywa w głosowaniu powszechnym, z większą liczbą głosów niż Harris, oraz w głosowaniu elektoratu, biorąc pod uwagę system amerykański. I to nie jedyna radość z tych wyborów dla Trumpa. Jego władza rozciąga się od Białego Domu po Senat, gdzie odzyskał kontrolę, Izbę Reprezentantów i Sąd Najwyższy, z konserwatywną większością. Dzięki temu będziesz mieć swobodę realizacji wielu swoich planów.

Przenosimy zwycięstwo Trumpa na Unię Europejską i Hiszpanię. Gratulacje od praktycznie wszystkich liderów. W Hiszpanii krótka wiadomość od Pedro Sáncheza w sieciach społecznościowych. „Będziemy pracować nad naszymi strategicznymi stosunkami dwustronnymi i silnym partnerstwem transatlantyckim” – mówi prezydent hiszpańskiego rządu. Nieco bardziej entuzjastyczny Alberto Núñez Feijóo: „Moje szczere gratulacje”. Popularny chce także zacieśnienia stosunków dwustronnych.

A stosunki ze Stanami Zjednoczonymi są kluczowe w gospodarce i obronności. Zaniepokojenie w kwestiach gospodarczych, bo Donald Trump obiecał większy protekcjonizm i podniesienie ceł na produkty zagraniczne. Cła w wysokości 10, a nawet 20% na ropę, wino, samochody… To mogłoby nam bardzo zaszkodzić. Natomiast w zakresie bezpieczeństwa i obrony prezydent-elekt chce zażądać większych wydatków wojskowych od krajów NATO, w tym Hiszpanii.

Zrodlo