Washington Commanders byli zespołem, który ostatecznie był w stanie wymienić obrońcę Pro Bowl Marshona Lattimore’a.
Jednak według informatora NFL Network, Toma Pelissero, nie była to jedyna drużyna, która była zainteresowana.
„(The Saints) mieli cztery różne zespoły (które były zainteresowane Lattimore). Myślałem, że to już koniec z Chiefs… Ravens byli w tym zamieszaniu. Wierzę, że Chargers mieli w tym swój udział” – powiedział Pelissaro w środę w The Dan Patrick Show.
.@TomPelissero dzieli się największymi plotkami handlowymi, jakie usłyszał przed ostatecznym terminem handlu, który nie doszedł do skutku. pic.twitter.com/YWv8ZRKNjM
— Dan Patrick Show (@dpshow) 6 listopada 2024 r
Wyobraź sobie, że Kansas City Chiefs handlują Lattimore po tym, jak pozyskali już przyszłego odbiorcę Hall of Fame, DeAndre Hopkinsa.
Baltimore Ravens ostatecznie kupili byłego obrońcę Pro Bowl, Tre’Daviousa White’a, po przegranej z Lattimore’em.
Chargers nie wykonali żadnego ruchu w obronie.
Tak więc Lattimore wylądował w Waszyngtonie.
Teraz wydaje się, że Dowódcy są przygotowani na magiczny bieg.
Zespół prowadzony przez wybitnego debiutanta rozgrywającego Jaydena Danielsa nabiera tempa.
Jeśli chodzi o defensywę, ta żwawa jednostka dodaje teraz elitarnego obrońcę, co musi podniecić byłego koordynatora obrony w Quinn.
W ciągu zaledwie jednego roku Dowódcy zbudowali naprawdę dobry zespół z naprawdę dobrym przywództwem.
Teraz zdobywają wisienkę na torcie, gdy wchodzi Lattimore.
Na konferencji, w której uczestniczy mnóstwo utalentowanych rozgrywających i przyjmujących, obrona będzie musiała mieć solidnych obrońców na linii bocznej.
Dowódcy właśnie go zdobyli i teraz wyglądają na siłę, z którą należy się liczyć na dłuższą metę.
NASTĘPNY:
Tom Brady wyjawia, co mu się podoba w Brocku Purdym