Wiadomości ze świata Choć uznaję te wybory, nie rozpoznaję walki, która stworzyła tę kampanię: Harrisa

Waszyngton, 7 listopada (PTI) Wiceprezydent Kamala Harris pokazała w środę ducha walki, przyznając się do porażki z kandydatem na prezydenta Donaldem Trumpem, mówiąc, że nie odpuści bitwy, która napędzała jej kampanię.

„Chociaż uznaję te wybory, nie rozpoznaję walki, która napędzała tę kampanię” – Harris powiedział tysiącom zwolenników na Uniwersytecie Howarda w Waszyngtonie.

Przeczytaj także | Wyniki wyborów prezydenckich w USA w 2024 r.: będziemy współpracować z administracją Donalda Trumpa, nasze warunki się nie zmieniły, twierdzi Rosja.

„To czas na zorganizowanie, mobilizację i zjednoczenie się na rzecz wolności i sprawiedliwości oraz przyszłości, którą, jak wiemy, możemy wspólnie zbudować” – Harris powiedział kibicom wcześniej tego dnia. , zadzwoniła do Trumpa i pogratulowała mu zwycięstwa w wyborach.

Jak powiedział, podczas tego kontaktu obiecał pokojowe przekazanie władzy. Zauważył, że wśród jego zwolenników panuje frustracja.

Przeczytaj także | Akcje Tesli Elona Muska wzrosły o 15% na początku notowań w USA po zwycięstwie Donalda Trumpa.

„Rozumiem, ale musimy zaakceptować wyniki tych wyborów. Powiedziałem mu również, że mu pomożemy i że zaangażujemy się w pokojowe przekazanie władzy, co jest podstawową zasadą amerykańskiej demokracji” – powiedział.

Nastrój zgromadzenia był wyjątkowo ponury. Tłum liczący, jak się wydawało, kilka tysięcy osób, był bardzo cichy. Gdy mówiła, doradcy kampanii Harris stali po jednej stronie sceny i wymieniali uściski, w tym Jen O’Malley Dillon, David Plouffe i Brian Fallon.

Wśród tłumu byli była spikerka Izby Reprezentantów Nancy Pelosi i burmistrz DC Muriel Bowser. Opuszczając zgromadzenie, kilku młodszych członków rodziny Harrisów otarło łzy.

Wiceprezydent szybko wpadł w bojowy nastrój i przestrzegł, że on i jego zwolennicy będą nadal walczyć o sprawę, o którą walczyli.

„W naszym narodzie jesteśmy winni wierność naszemu sumieniu i naszemu Bogu, nie prezydentowi czy partii, ale Konstytucji Stanów Zjednoczonych… dlatego jestem tutaj, aby powiedzieć, że uznaję te wybory, walczę i nie sądzę, że to wzmocni kampanię” – powiedział Harris.

Wiceprezydent powiedział, że nigdy nie zrezygnuje z walki o przyszłość, w której Amerykanie będą mogli realizować swoje marzenia, ambicje i aspiracje, a amerykańskie kobiety będą miały swobodę podejmowania decyzji dotyczących swoich ciał bez konieczności mówienia im przez rząd, co mają robić. .

„Nigdy nie przestaniemy walczyć o naszą demokrację, o praworządność, równą sprawiedliwość i świętą ideę, że każdy z nas, bez względu na to, kim jest i gdzie zaczyna, ma pewne podstawowe prawa i wolności. należy to szanować i wspierać” – powiedział Harris.

Harris powiedział, że możesz być smutny i rozczarowany, ale pamiętaj, że wszystko będzie dobrze. „W kampanii mogę też powiedzieć, że kiedy walczymy, wygrywamy. Ale faktem jest, że czasami walka zajmuje dużo czasu. Nie oznacza to, że nie wygramy. To nie znaczy, że nie wygramy” – stwierdził.

„Najważniejsze to nigdy się nie poddawać. Nigdy się nie poddawaj. Nigdy nie przestawaj próbować uczynić świat lepszym miejscem. Masz tę moc. Nigdy nie słuchaj, gdy ktoś Ci mówi, że coś jest niemożliwe, bo nigdy wcześniej tego nie robiono Masz potencjał, aby być dobrym w świecie, więc nie rozczaruj się, gdy ktoś cię zobaczy. To nie czas na rozkładanie rąk” – powiedział.

„To czas na organizowanie się, mobilizację i łączenie się na rzecz wolności i sprawiedliwości oraz przyszłości, którą wszyscy możemy wspólnie zbudować” – powiedział Harris. PTI LKJ

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY mógł edytować tekst treści lub nie)



Zrodlo