Dziś pojawia się trzeci komiks DC Absolute Universe. Po miejscach numer 1 zarówno Absolute Wonder Woman, jak i Absolute Batman, przyszła kolej na Człowieka ze Stali, który dokonał wielkiego odkrycia na nowo. Napisany przez Jasona Aarona i narysowany przez Rafę Sandoval, z kolorami Ulisesa Arreoli i napisami Becci Carey, nowy komiks przedstawia nam młodego, bardziej porywczego Kal-Ela – nie występującego jeszcze pod pseudonimem Clark Kent – gdy walczy o sprawiedliwość w trudnym, ponurym świecie.
To naprawdę mocny pierwszy problem, który dzięki swojemu miejscu w oddzielnym wszechświecie zapewniającym ciągłość DC, wykorzystuje okazję do pełnego wymyślenia Supermana na nowo w naszych czasach. Zamierzamy tutaj wyjaśnić, jak i dlaczego, ale uważaj, będziemy w to wchodzić spoilery od samego początku… Gotowy? OK, oto wszystkie sposoby, w jakie Absolute Superman odkrywa na nowo Człowieka ze stali.
Krypton to klasowe piekło
Było wiele różnych wersji planety Supermana, ale tradycyjnie przedstawiano ją jako miejsce niezwykle zaawansowanej nauki i świat utracony przedwcześnie. W tym przypadku nadal tak jest, ale Absolute Superman #1 naprawdę porusza problemy społeczne, które prawdopodobnie pozostawią ślad w naszym bohaterze.
Warto zauważyć, że ustalono, że istnieje silny porządek hierarchiczny kierowany przez Kleryków z Ligi Naukowej, elity rządzącej, której rodzice Kal-Ela są w dużej mierze nie członkowie. Zamiast tego oboje zdecydowanie należą do klasy robotniczej: Lara-El jest mechanikiem naprawiającym harwestery, podczas gdy Jor-El jest ekologiem i inżynierem, zajmującym się oceną bezpieczeństwa cennej kopalni Sunstone.
Warto zauważyć, że obaj noszą znajomy symbol S Supermana – w różnych częściach ciągłości głównej linii herb i kryptoński symbol nadziei, tutaj ponownie kontekstualizowany jako emblemat pogardzanej Gildii Pracy Kryptona. „Mówili, że jesteśmy dziećmi słońca” – Superman wspomina swoich rodziców. „Ci, którzy przeszli swoją drogę własnymi rękami. Byliśmy ludźmi ze stali”.
Co zabawne, istnieje inna klasa wyższa od Gildii Pracy i niższa od Ligi Naukowej. W numerze spotykamy klasycznego szefa-dupka, który okazuje się być częścią Ligi Średniego Kierownictwa…
Nasz pierwszy rzut oka na dorosłego Supermana – choć warto zauważyć, że podobnie jak Bruce w Absolute Batman, jest to znacznie młodszy bohater – pojawia się we współczesnej Brazylii, w kopalni diamentów. Tamtejsi robotnicy pracują w karzących i niebezpiecznych warunkach, trudząc się w wypełnionych azbestem jaskiniach pod ciągłym zagrożeniem ze strony Rozjemców – nie jednej osoby, ale prywatnej armii zbirów pracujących dla Lazarus Corp.
Okazuje się, że Kal-El żyje wśród ludzi i już dobrze wykorzystuje swoje moce, wkradając się do kopalni i używając swoich mocy do wydobywania diamentów, po czym zostawia je pracownikom do znalezienia i zebrania. Robił to w różnych miejscach na całym świecie, zmieniając go w coś w rodzaju miejskiej legendy i nawiązując do pracy swojego ojca nad Kryptonem. To altruistyczny akt, ale nie pozostał niezauważony…
Lazarus Corp ma znajomego przywódcę
Głównym złoczyńcą w tej pierwszej historii jest Lazarus Corp – nowo wprowadzona wielka, złowroga firma, która najwyraźniej dzierży dużą władzę na Ziemi Absolutnej. Ale kim oni są? Chociaż betonowe detale są obecnie niewielkie, ich działania mówią wiele. Egzekwują okropne warunki pracy z Rozjemcami, prowadzą sweatshopy na całej planecie i najwyraźniej niewiele dbają o środowisko. Gdy problem osiąga punkt kulminacyjny, rzucamy okiem na postać prowadzącą przedstawienie…
W swoim niedawnym wywiadzie na temat serialu Jason Aaron obiecał w tej książce mieszankę starych i nowych złoczyńców i wygląda na to, że głowa Łazarza jest tym pierwszym… Chociaż nigdy nie podano jego imienia i widać go tylko od tyłu, wydaje się całkiem ładny pewien, że to wersja Braniaca z Absolute Universe studiująca nagrania Kal-Ela – ma nawet na biurku różne zabutelkowane miasta, wypełnione wrzeszczącymi cywilami błagającymi o śmierć!
Superman ma nowy garnitur i nowego przyjaciela
Jak widać na okładce komiksu, Kal-El ma nowy strój do tej książki. Oprócz tego, że wygląda inaczej – jest znacznie ciemniejszy, znacznie bardziej czarny niż niebieski – wydaje się mieć kilka nowych umiejętności, w tym zmianę kształtu wokół Kal-Ela podczas walki i świecenie ognistą pomarańczą, gdy jest zmuszony przywołać swoje ciepło wizja. Ma nawet na pokładzie sztuczną inteligencję o imieniu Sol, która doradza Kal-Elowi w bitwie, namawiając go do odwrotu – tę dyrektywę wyraźnie ignoruje.
Poznaj agenta Lane’a…
W naszym wywiadzie z Aaronem ujawnił, że: „Za każdym razem, gdy spotykamy w tej książce postać, którą znamy z poprzednich opowieści o Supermanie, okazuje się, że nie jest ona tam, gdzie „powinna być”. Z pewnością tak jest w przypadku Lois Lane, która pojawia się tylko przy na samym końcu numeru, pojawiając się na ostatniej stronie, by zatrzymać Kal-Ela, oświadczając: „Rusz się, a usmażę ci twarz, «Supermanie»”. Tak, chyba że pracuje pod przykrywką, to wygląda na to, że Lois pracuje jako agentka egzekutor z Lazarus Corp!
Kal-El znał swoich rodziców
Jest to prawdopodobnie najbardziej efektowna zmiana w pierwszym numerze. W większości wersji historii Supermana ustalono, że Kal-El przybył na Ziemię jako dziecko – w końcu biblijna historia Mojżesza ma duży wpływ na DNA bohatera. Jak jednak dowiadujemy się na ostatnich stronach numeru, w rozdzierającej serce retrospekcji do ostatnich dni Kryptonu, ta wersja Kal była na tyle stara, że dobrze znała zarówno Jor-Ela, jak i Larę. Nie ustalono, ile ma lat – może 10? – ale to oznacza, że będzie miał mocne wspomnienia z dorastania w swoim dawnym rodzinnym świecie i spędzania czasu ze swoją (prawdopodobnie nieżyjącą) rodziną. Z pewnością będzie to miało ogromne konsekwencje dla Supermana z uniwersum Absolute, które będziemy badać w ramach tej nowej, odważnej serii.
Absolute Superman nr 1 jest już dostępny w DC.
To są najlepsze historie o Supermanie wszechczasów.