Dan Orłowski ujawnia, co jest złego w grze podań niedźwiedzi

(Zdjęcie: Michael Hickey/Getty Images)

Kilka tygodni temu Chicago Bears wydawało się gotowe do przełamania.

Caleb Williams najwyraźniej przezwyciężył powolny start swojej kariery i wyglądał jak wybrany numer 1, o którym wszyscy myśleli i na który wszyscy mieli nadzieję, że nim będzie.

Następnie on i jego zespół spadli z powrotem na Ziemię, najpierw po rozdzierającej serce porażce z Jaydenem Danielsem i Washington Commanders, a następnie w szokującej walce na wyjeździe z drużyną Arizona Cardinals.

Ludzie mówili o coachingu i słusznie, ale były rozgrywający ligi NFL Dan Orlovsky uważa, że ​​początkujący sygnalizujący również zasługuje na część winy za problemy w podańch.

Orłowski zwrócił uwagę, że Williams ma więcej rzutów niecelnych (58) niż ktokolwiek w lidze, w tym dziewięć w niedzielę.

Dodaje, że wyczucie czasu jego nóg jest zbyt nierówne, a gra podań zbyt chaotyczna.

Duża część tego dotyczy również coachingu i zawsze pojawiały się wątpliwości, czy Niedźwiedzie mają odpowiedni personel, aby go rozwijać.

Williamsowi na studiach wiele rzeczy uchodziło na sucho ze względu na konkurencję, z którą musiał się zmierzyć.

Niektóre z jego dzikich rzutów w PAC-12 kończyłyby się dużymi przyłożeniami, ale to jest profesjonalny futbol.

Oczywiście jego talent jest więcej niż oczywisty i ma potencjał, aby w krótkim czasie stać się jednym z najlepszych rozgrywających w lidze.

Z drugiej strony zespół najprawdopodobniej będzie musiał zaczynać od zera z innym sztabem trenerskim, a to nie zawsze jest dobra wiadomość dla młodych rozgrywających.

NASTĘPNY:
Mike Greenberg rozrywa niedźwiedzie za rozwój Caleba Williamsa



Zrodlo