„Holy Smokes”: Jake Tapper z CNN zyskuje popularność po reakcji na załamanie wyborcze Kamali Harris

Jake Tapper nie mógł uwierzyć w skalę porażki wyborczej Kamali Harris.

Doświadczony prezenter CNN zyskuje popularność w mediach społecznościowych po tym, jak wyraził swoje zaskoczenie mapą wyborczą, która pokazała, że ​​Harrisowi nie udało się uzyskać lepszych wyników niż zwycięstwo Joe Bidena w 2020 r. w jednym stanie.

„Święty dym” – wykrzyknął Tapper, gdy kolega John King pokazał mu mapę. „Dosłownie nic? Dosłownie nie jedno hrabstwo? zapytał. King odpowiedział: „Dosłownie nic”.

Jedna wersja klipu w momencie publikacji miała 6,6 mln wyświetleń na platformie X (dawniej Twitterze). Do zdarzenia doszło we wtorek około godziny 23:00 czasu pacyficznego, co oznacza, że ​​nastąpił on przed ogłoszeniem zwycięstwa Donalda Trumpa. Głosy są nadal liczone.

CNN ogłosiło wybory prezydenckie w 2024 r. na korzyść kandydata Partii Republikańskiej w środę o godzinie 5:30 czasu wschodniego, ale wcześniej niż King wyłamał się z szeregów i przewidział triumf Trumpa.

Około 3:20 King powiedział: „On tam dotrze. On tam dotrze. Chciałem powiedzieć „z wyjątkiem tego czy tamtego, czy tamtego”. On tam dotrze.”

Prezenter, znany ze swojej tzw. „magicznej ściany”, dodał: „Prawdopodobnie nie powinienem tego mówić w telewizji… Jeszcze tego nie wyświetlaliśmy, ale na pewno to zrobi”.

CNN prognozuje, że Trump zdobędzie 276 głosów w kolegium elektorów, a Harris 223. Przewiduje się również, że Trump wygra w głosowaniu powszechnym.



Zrodlo