Real Madryt z każdym meczem pozostawia coraz więcej wątpliwości. We wtorek zmierzyli się z Milanem w czwartej kolejce Ligi Mistrzówmeczu, który nastąpił po trudnej porażce z Barceloną na Bernabéu (0-4) i po zawieszeniu meczu z Valencią z powodu poniesionej przez DANA i poważnych szkód, jakie tydzień temu wyrządziła w całej prowincji. Z tego powodu stadion Merengue złożył bardzo emocjonalny hołd flagą i hymnem Walencji w minucie ciszy ku pamięci ofiar powodzi.
Mecz rozpoczął się od dobrego Mbappé, który niebezpiecznie przybył w pole rywali, jednak Francuzowi w dalszym ciągu towarzyszył słaby celność, który cechował go w ostatnich miesiącach. Milan jako pierwszy uderzył głową Thiawa w najbliższy słupek po rzucie rożnym. Biali dobrze zareagowali na tę bramkę i Do remisu doszło po golu Viniciusa z rzutu karnego, po faulu Emersona na Brazylijczyku w polu karnym.
Gol ten był mirażem, bo Milan ciągle atakował z dużym niebezpieczeństwem i dopiero Lunin przeszkodził Włochom w objęciu kolejnego prowadzenia, do czasu, aż Leao opanował piłkę plecami w polu karnym, strzelił, odwrócił się i ukraiński bramkarz zdołał ją wybić, Ale Morata pojawił się zupełnie sam i zdobył 1-2 do pustej bramki.
W drugiej połowie Ancelotti wprowadził na boisko Camavingę i Brahima, a Tchouameni został odgwizdany po bramce Moraty za utratę piłki. A kibice Milanu po raz kolejny strzelili trzeciego gola, który był wyrokiem meczu, kopnięciem od bramki, które zakończyło się mocnym dobiegiem Leao po lewej stronie i podaniem do Reijndersa, który kontrolował i strzelał 1-3 z małego pola karnego. Od tego momentu do końca Real Madryt był w stanie odrobić stratę, nawet to zrobił, ale VAR anulował bramkę Rüdigera ze względu na spalonego, a wynik nie uległ zmianie.
problemy Realu Madryt
Porażka z Milanem sprawia, że podopieczni Ancelottiego zajmują 17. pozycję w nowym formacie Ligi Mistrzów, mając na koncie dwa zwycięstwa i dwie porażki z Włochami i Lille. Trzeba pamiętać, że do 1/8 finału zakwalifikuje się 24 zawodników, ale tylko pierwszych 8 zakwalifikuje się bezpośrednio do kolejnej fazy.
W Game Time ponownie rozmawiali o problemach, jakie ma biała drużyna w różnych obszarach boiska, szczególnie na prawej stronie, gdzie Lucas Vázquez wydaje się nie mieć poziomu, aby zastąpić kontuzjowanego Daniego Carvajala. oraz w środku pola, gdzie w dalszym ciągu bardzo zauważalna jest nieobecność Toniego Kroosa w kierunku drużyny.
Juanma Castaño i pytanie, jakie zada Ancelottiemu
Juanma Castaño, reżyserka „El Partidazo” COPEmówił o złym występie Realu Madryt w porażce z Milanem i zastanawiał się, co Carlo Ancelotti pomyślałby o tym, czy Real Madryt powinien go pozyskać, czy nie: „Mam jedno pytanie do Ancelottiego: jeśli ten zespół będzie musiał podpisać kontrakt, czy naprawdę powinien rozważyć wejście na rynek… Odpowiedź brzmi „nie”. Jest bardzo klubowym facetem, ale dokładnie w ten sam sposób, w jaki nie mówi, co myśli o Klubowych Mistrzostwach Świata, tak nie mówi, co myśli o nie pójściu na Złotą Piłkę… Bo chce kontynuować grę w Madrycie. Jest bardzo zdyscyplinowanym facetem w klubie. I on to przełyka… Ale tak naprawdę jestem przekonany, że wierzy, że tej drużynie potrzebne będą wzmocnienia„.