Każda reakcja na każdy ranking College Football Playoff powinna zaczynać się od zastrzeżenia, jak wyjaśniono SportowiecChris Vannini po przejściu przez pozorowaną selekcję przed sezonem: 13-osobowa komisja nie omawia wszystkiego i nie zgadza się z rankingami.
Oczywiście wszystko omawiają. Ale głosują indywidualnie, dokładnie tak samo, jak co roku komitety turniejów koszykówki NCAA. Ci ludzie, którzy tworzą pierwszą 12-zespołową fazę play-off, mogą ostatecznie wycofać się do swoich uprzedzeń. Każdy dokonuje swoich wyborów, ukryty przed innymi, i może oprzeć się na tym, co ceni najbardziej.
Oznacza to, że za każdym razem, gdy pojawiają się rankingi i ktoś z zewnątrz narzeka (co jest stuprocentowo gwarantowane), ktoś wewnątrz może czuć to samo. Mam nadzieję, że kilku z nich nienawidzi tego, co niektórzy z ich kohort zrobili BYU i w ciągu najbliższych tygodni wyjaśnią, dlaczego nie ma to sensu.
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Ujawniono rankingi CFP: Oregon zajmuje pierwsze miejsce, kto wśliznął się do pierwszej 12?
Booger McFarland z ESPN rozpoczął wtorkową transmisję od nazwania Indiany „najbardziej lekceważoną drużyną w kraju”, ale rankingi wkrótce wykazały inaczej. BYU zasługuje dziś na ten tytuł.
Zespół Cougars Kalani Sitake ma bilans 8-0 i jedno z najlepszych zwycięstw w lidze – na wyjeździe z SMU, które jako pierwszy zespół zajął 13. miejsce w początkowych rankingach CFP – a mimo to zajął 9. miejsce. Greg McElroy z ESPN nazwał to „boleśnie niskim poziomem”.
NUMER DZIEWIĘĆ. pic.twitter.com/FqrvcfkZ0E
— BYU FOOTBALL (@BYUfootball) 6 listopada 2024 r
Tak, to oznacza, że BYU zajmuje czwarte miejsce w początkowej drabince, ponieważ czterech najwyżej sklasyfikowanych mistrzów konferencji otrzymuje cztery pierwsze miejsca i pożegnania z nimi. Jednak stan Boise znajduje się na 12. miejscu, niewiele w tyle, co teoretycznie oznacza, że Broncos mają szansę znaleźć się w gronie czterech najwyżej notowanych mistrzów i pożegnać się z nimi.
Oznaczałoby to, że BYU lub ktoś inny z Wielkiej Dwunastki, który sam siebie sabotuje, traci szansę na bycie piątym najwyżej notowanym mistrzem konferencji.
Boise State wygrywa z 21. stanem Waszyngton, ale jego harmonogram zajmuje 83. miejsce Sportowiecsiła metryki harmonogramu. Boise State zanotowało ogromną porażkę – 37-34 z najwyżej notowaną drużyną, Oregon – i solidne zwycięstwo na UNLV. Wydaje się jednak, że jest to bliższe, niż powinno, biorąc pod uwagę zarówno zwycięstwo BYU 18-15 na SMU, jak i porażkę 38-9 z Kansas State, które w początkowych rankingach zajęło 19. miejsce.
ZEJDŹ GŁĘBEJ
Dlaczego drużyna nr 8 w stanie Indiana jest najlepszym przypadkiem testowym rozgrywek College Football Playoff, w których bierze udział 12 drużyn
Ponadto te dwa zwycięstwa powinny wyprzedzić BYU nr 8 w stanie Indiana. Te dwa zwycięstwa powinny dać BYU przewagę nad Miami nr 4.
Siła harmonogramu BYU wynosi 63. To lepiej niż 65 w Miami i 83 w Indianie. ESPN ma IU na poziomie 103. Aby było jasne, te liczby dotyczące siły harmonogramu nie są tymi samymi, których używa komisja i które nie są udostępniane publicznie.
Ale idź ze zwycięstwami. Najlepszy wynik w Miami to szalona decyzja 52-45 na stadionie nr 22 w Louisville. Indiana nie ma obecnie żadnych informacji na temat 25 najlepszych drużyn.
Indiana to najlepsza historia i prawdopodobnie gra równie dobrze, jak wszyscy. Hoosiers pokonują przeciwników FBS z najlepszym w kraju wynikiem 27,8 punktów na mecz. Postawcie teraz Indianę i BYU na neutralnym polu, a ja stawiam na Indianę. Jest rzeczą oczywistą, że komisja – a przynajmniej wystarczająca część komisji – tak postrzegała sprawę.
Jednak moim zdaniem powinien to być rozstrzygający remis rozpatrywany po faktycznych osiągnięciach. Zespoły te nie są ze sobą powiązane pod względem osiągnięć. Podobnie jak BYU i Miami. Podobnie jak BYU i Penn State nr 6 (nr 30 SOS), które zanotowało tradycyjną, silną porażkę z Ohio State i zero zwycięstw w pierwszej 25-tce. Nie ma też BYU i nr 7 Tennessee (nr 59 SOS), które mają lepsze zwycięstwo (nad nr 11 w Alabamie), ale mają też porażkę. W kiepskiej drużynie Arkansas.
Jeśli konferencje tych zespołów nic nie znaczą, jak twierdzi komisja, nie ma to sensu. I żeby było jasne, przynależność do konferencji nie ma znaczenia, zwłaszcza teraz, gdy te ligi są większe niż zajęcia dla studentów pierwszego roku w college’u, a harmonogramy są mocno niezrównoważone.
Przewodniczący komisji i dyrektor sportowy stanu Michigan, Warde Manuel, odniósł się do porównania Miami-BYU podczas rozmowy telefonicznej z reporterami, mówiąc: „Tak naprawdę sprowadzało się to bardziej do badania wzroku, ponieważ dotyczy ono obu drużyn. Komisja, która je uszeregowała, tak to postrzegała i w tej kolejności to wydała.
„Kontrola gry” to modne określenie w tych kwestiach, a Indiana to pokazała i nie tylko. Ale Miami? Nieprawdopodobna ucieczka z Cal? Nieprawdopodobna ucieczka na własnym boisku przeciwko Virginia Tech? Hurricanes to mnóstwo zabawy i zabójczej ofensywy, a rozgrywający w Cam Ward może wygrać Heismana. Ale ten zespół ma wady.
Zwycięstwo BYU 18-15 nad SMU było zaskoczeniem i nie miało wówczas większego znaczenia. To teraz znaczy dużo więcej. Albo powinien. Cougars z pewnością mieli swoje problemy po zwycięstwie u siebie 38-35 nad Oklahoma State. We wtorek wieczorem jego kolega określił BYU jako „oszukańczy” zespół.
Może. Ale niepokonany z 29-punktowym zwycięstwem nad zespołem nr 19 i zwycięstwem wyjazdowym nad zespołem nr 13? W tym momencie to CV z pierwszej piątki. I to właśnie tutaj robimy, prawda?
Rozmawiajcie między sobą, członkowie komisji, i nie bójcie się zmienić zdania. Albo mówić głośno i wyraźnie do tych na sali, którzy źle zrozumieli tę kwestię i potrzebują zmiany zdania.
(Zdjęcie Jake’a Retzlaffa: Rob Gray / Imagn Images)