Napastnik St. Louis Blues Dylan Holloway opuścił wtorkowy mecz przeciwko Lightning na noszach po tym, jak w pierwszej kwarcie został uderzony w szyję strzałem Nicka Paula z drużyny Tampa Bay.
Na początku drugiej tercji spiker bluesowy Tom Calhoun powiedział publiczności w Enterprise Center, że Holloway jest przytomny i stabilny oraz że został przetransportowany do szpitala w celu dalszego monitorowania.
Do zdarzenia doszło na 2:37 przed końcem pierwszej tercji. Po trafieniu Hollowaya The Blues rozpoczęli ofensywę, a Holloway dołączył do kolegi z drużyny Jordana Kyrou, aby zyskać szansę na zdobycie gola.
Nie zdobyli gola, ale Holloway pozwolił The Blues utrzymać się przy piłce, pozostając na lodzie. Ostatecznie krążek opuścił strefę ataku, a po tym, jak Holloway zresetował grę, wjechał na ławkę rezerwowych w celu zmiany linii, gdy do końca kwarty pozostało około 2:15.
Holloway zdawał się zjeżdżać z lodu z pewnym dyskomfortem, przechylając głowę w prawą stronę, zanim usiadł. Na 1:11 do końca meczu gra została przerwana, gdy kolega z drużyny Brandon Saad został uderzony wysoko przez zawodnika Lightning.
Gdy sędziowie ogłosili karę, na ławce rezerwowych The Blues zapanowało zamieszanie, a gracze machali do lekarzy na ławkę rezerwowych. Trener lekkoatletyki bluesowej Ray Barile trzymał Hollowaya za szyję, aby utrzymać jego głowę w górze.
W końcu Holloway położono na noszach i zawieziono z powrotem do szatni The Blues.
Sędziowie zakończyli pierwszą kwartę na 1:11 do końca meczu i wznowili ją po pierwszej przerwie.
To rozwijająca się historia, która będzie aktualizowana.
(Zdjęcie: Jeff Curry / Imagn Images)