Matthew Lillard odgrywa niewielką rolę w nadchodzącej adaptacji Stephena Kinga Mike’a Flanagana „Życie Chucka” i chociaż wciąż nie wiemy o nim zbyt wiele, Lillard twierdzi, że ten film jest teraz tym, czego świat potrzebuje.
„Gram najbardziej prymitywnego mężczyznę, jaki kiedykolwiek miał na imię Gus. I jest piękny” – Lillard mówi GamesRadar+. „Myślę, że jest zabawny. Myślę, że film miał premierę na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto. Nigdy nie widziałem go przy dużej publiczności. Widziałem go w małej sali kinowej. Myślę, że wszyscy byliśmy zaskoczeni, że ludzie byli dużo się śmiać.
„I pojawia się moja postać. To, co w niej kocham, to fakt, że w tej pięciominutowej scenie mieści całą garść człowieczeństwa i to jest praca, z której jestem naprawdę dumny. Ale co więcej, myślę, że to naprawdę przenosi film w emocjonalny nastrój. Dlatego nie mogę się doczekać, aż ludzie zobaczą Gusa i przeżyją ten film, ponieważ uważam, że ten film jest obecnie tym, czego świat pod wieloma względami potrzebuje”.
Nadchodzący dramat – odbiegający od tradycyjnego horroru o Kingu – wyreżyserował Flanagan, który zaadaptował nowelę pod tym samym tytułem z kolekcji Stephena Kinga „If It Bleeds” z 2020 roku.
W obsadzie znajduje się Chiwetel Ejiofor (Doktor Strange) w roli nauczyciela próbującego zastosować logikę do problemów planety; Karen Gillan („Strażnicy Galaktyki”) jako była pracownica Chucka, pracownica szpitala, zdecydowana uratować każdego, kogo tylko się da; Carl Lumbly (alias) jako dyrektor zakładu pogrzebowego, który poświęcił swoje życie pomaganiu ludziom w obliczu śmierci; z Markiem Hamillem i Mią Sarą („Wolny dzień Ferrisa Buellera”) w roli dziadków, którzy wychowali Chucka, gdy był chłopcem. Gus Lillarda to sąsiad, robotnik budowlany, który w chaosie odnajduje zen.
Lillard kontynuuje: „Wiesz, [Mike] i jestem kumplami. Przedstawił nas wspólny znajomy. Zjedliśmy tradycyjny hollywoodzki lunch, który trwał 3 godziny. Wiesz, to się nie zdarza. I po prostu dobrze się dogadywaliśmy. Mam wrażenie, że oboje doszliśmy do tego, bo jesteśmy wyrzutkami. W ten sposób bardziej jesteśmy zainteresowani byciem we wspólnocie z innymi twórcami niż odniesieniem sukcesu, sławą czy czymkolwiek innym.
„Kiedy kręciłem Life of Chuck, zadzwonił i powiedział: Chcę, żebyś rozważył tę część. A ja na to, zrobiłbym to. Chcę po prostu być w twoim świecie. Um, i to się zaczęło. wiesz, znajduję znajome duchy.”
Życie Chucka miało swoją światową premierę 6 września na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto, ale nie ma jeszcze daty dystrybucji. Aby uzyskać więcej, sprawdź naszą listę najbardziej ekscytujących nadchodzących filmów w 2024 roku i później lub przejdź od razu do dobrych rzeczy, korzystając z naszej listy dat premier filmów.