Statek kosmiczny obserwuje, jak samotna Ziemia i Księżyc znikają w oddali

Ziemia jest głęboko izolowaną skałą.

Sonda Hera Europejskiej Agencji Kosmicznej lecąca do asteroidy niedawno uchwyciła materiał filmowy przedstawiający naszą planetę i Księżyc na tle czarnego eteru przestrzeni. Obydwa obiekty stopniowo się kurczą, gdy w październiku Hera przebyła odległość od około 860 000 do 2,4 miliona mil (1,4 do 3,8 miliona kilometrów).

„Gdy #HeraMission oddalała się od swojej rodzinnej planety, była świadkiem orbitowania Księżyca wokół Ziemi” – opublikowała agencja w Internecie.

Dla porównania, Księżyc znajduje się około 300 000 km od nas.

Nasz większy Układ Słoneczny również jest wyjątkowo odizolowany. Między gwiazdami są ogromne odległości. „W rzeczywistości, gdyby zmniejszyć Słońce do wielkości ziarenka piasku, odległość do najbliższej gwiazdy byłaby mierzona w milach” – powiedziała wcześniej Mashable Sally Dodson-Robinson, planetolog z Uniwersytetu Delaware. Najbliższy układ słoneczny to Alfa Centauri 25 bilionów mil z Ziemi.

Zmienna prędkość światła

ZOBACZ TAKŻE:

Naukowiec z NASA obejrzał pierwsze zdjęcia z Voyagera. To, co zobaczył, przyprawiło go o dreszcze.

Jednak statek kosmiczny Hera wielkości samochodu nie podróżuje zbyt daleko – w kategoriach kosmicznych. Misja spotka się z asteroidą Dimorphos w grudniu 2026 r., w odległości około 121 167 000 mil, czyli 195 milionów kilometrów, od Ziemi. To wyprawa w ramach obrony planetarnej: Hera użyje szeregu kamer i instrumentów do zbadania miejsca uderzenia przeprowadzonego przez NASA udanego testu odchylenia asteroidy, który udowodnił, że ludzkość może zmienić tor potencjalnie groźnej asteroidy. Dimorphos, który nie stanowi zagrożenia dla Ziemi, jest mniej więcej wielkości stadionu i ma średnicę 525 stóp (160 metrów).

Asteroida Dimorphos (po prawej) po uderzeniu należącej do NASA sondy kosmicznej DART w 2022 r. Dimorphos okrąża asteroidę Didymos jako część układu podwójnego planetoid.
Źródło: ASI/NASA

„Zbierając szczegółowe dane na temat asteroidy Dimorphos, na którą w 2022 r. uderzyła należąca do NASA sonda kosmiczna DART, Hera pomoże przekształcić odchylanie asteroidy w dobrze poznaną i potencjalnie powtarzalną technikę” – wyjaśniła ESA.

Aby przygotować się na wszelkiego rodzaju przyszłe zdarzenia – takie jak kolosalna asteroida lub asteroida, która nas zaskoczy – naukowcy badają również możliwość zdetonowania urządzenia nuklearnego w pobliżu asteroidy, aby zmienić trajektorię tak groźnej skały.

Chociaż nie jest znane żadne zagrożenie ze strony asteroidy co najmniej w następnym stuleciu powinniśmy być przygotowani, nawet jeśli ryzyko uderzenia jest wyjątkowo małe.

„Nie chciałbyś ryzykować w przypadku asteroidy wielkości miasta” – powiedział wcześniej Mashable Nathan Moore, fizyk z Sandia National Laboratories.



Zrodlo