Piękna historia Giuliano: od chłopca od podawania piłek w drużynie taty do strzelca bramki z tatą na ławce rezerwowych

Mowić Simeone czyli Atlético de Madrid. On Cholo stoi przed swoim sezonem numeracyjnym 14 na ławce klubowej i prawdopodobnie jeden z najbardziej wyjątkowych. Po raz pierwszy W składzie ma swojego syna Giuliano i to, choć to normalizuje, jest okolicznością nadzwyczajną.

Postrzegam Giuliano jako piłkarza. Myślę tylko o zespole, nie jest inaczej, bo to mój syn

Diego Pablo Simeone, trener Atlético Madryt

w ten weekend, Giuliano Swojego pierwszego gola strzelił w oficjalnym meczu w koszulce Atleti. I jest to cel szczególny, cel o którym marzyliśmy od kołyski. W tym celu wystarczy podróżować dziewięć lat wstecz. Atlético i Real Madryt spotkały się w pierwszym meczu 1/8 finału Copa del Rey (2015) i Raula Garcii zdobył rzut karny. Podczas uroczystości, młody chłopak od podawania piłek w kombinezonie MARKI i z kapturem podbiega do Cholo i go przytula. Tym 12-letnim chłopcem był Giulianoktóry przeszedł od świętowania bramek na ławce rezerwowych do zdobywania ich na boisku.

Giuliano świętuje zdobycie gola, gdy był chłopcem od podawania piłek (po lewej), a Giuliano świętuje zdobycie gola przeciwko Las Palmas (po prawej).

Jeszcze jeden w szatni

Od tego kultowego obrazu minęło 9 lat. Diego Pablo nadal znajduje się na ławce rezerwowych Atleti i Giuliano po przejściu przez młodzieżową drużynę materacową Real Saragossa i Alavés dotarł do pierwszej drużyny materacowej.

Diego Pablo Simeone został zapytany, czy postrzega Giuliano inaczej niż resztę jego piłkarzy.

Przeciwko Las Palmas Giuliano strzelił swojego pierwszego gola, a Cholo celebrował go z pasją. To jego syn, ale na treningach i na boisku jest po prostu Giuliano, jeszcze jednym. „Postrzegam Giuliano jako piłkarza, ponieważ zdecydowaliśmy, że zostanie, to było tak samo, jak w przypadku innego zawodnika, może nam pomóc. Myślę tylko o zespole, nie jest inaczej, bo to mój syn– zapewniał po meczu.



Zrodlo