Fernanda Morientesabyły piłkarz Albacete, Królewska Saragossa, Real Madryt, Monako, Liverpool y Olympique Marsyliaudostępnione w programie ‘Pauza w szkole’ ciężkie doświadczenia jego najlepszego przyjaciela DANA, która zdewastowała Wspólnotę Walencką.
Mój najlepszy przyjaciel szuka członka rodziny… Ale szuka go, żeby się z nim pożegnać
„Mój najlepszy przyjaciel szuka członka rodziny… Ale szuka go, aby się z nim pożegnał” – zaczął opowiadać Morientes Paco Gonzaleza w Cadena COPE.
Międzynarodowy napastnik wyjaśnił, że „członek rodziny pożegnał się z nimi. Jadł z czterema przyjaciółmi, a gdy nadeszła powódź, pobiegł do samochodu, żeby zobaczyć, czy uda mu się uciec. A z samochodu zadzwonił do żony, żeby się pożegnać. rozłączył się i zadzwonił do syna, żeby się pożegnać i od tego czasu nie było od niego żadnej wiadomości.
Z samochodu zadzwonił do żony, żeby się pożegnać. Rozłączył się i zadzwonił do syna, żeby się pożegnać, i od tego czasu nie było od niego żadnej wiadomości.
„To, co teraz powiedziałeś, jest oburzające”Paco González przerwał pod wrażeniem.
Krewny mojego najlepszego przyjaciela pożegnał się i zadzwonił do żony, aby podziękować jej za życie, jakie z nią wiódł.
Fernando Morientes zauważył, że „mój przyjaciel był w Aldaya i pomagał, jak tylko mógł, ale codziennie do niego dzwoniłem, żeby dowiedzieć się, czy wiedzą coś o członku rodziny… Ale on się pożegnał i zadzwonił do żony, aby jej podziękować za życie miał z nią.”
„Jakiego obrazu nie miałby przed sobą, gdyby wiedział, że nadchodzi jego śmierć…!”skomentował Paco González.