Fatalna druga połowa przerwała dobrą passę Nets

LNets nie zdołali podtrzymać dobrej passy i przegrali po wizycie Pistons 92:106 po kiepskiej drugiej połowie. Podopieczni Jordiego Fernándeza utknęli w ataku i po przerwie zdobyli zaledwie 35 punktów. Goście odwrócili wynik (77-83) z serią 8-22 w trzeciej kwarcie i nie straciliby już kontroli nad partią z powodu błędu tych z Brooklynu.

Tobias Harris z 18 punktamibył tym, który dowodził tą częściową. Wszyscy starterzy Pistons mieli powyżej dziesięciu lat. Cade Cunnningham osiągnął 19, a Jalen Duren zaliczył double-double z wynikiem 13+17. Malik Beasley strzelił gola z ławki rezerwowych wraz z 18 innymi osobami. Zespół z Detroit zdominował odbicie i Wyprzedzili rywala o 20 zbiórek: 27-47.

Cam Johnson przygotowuje się do walki z Tobiasem Harrisem i Cadem Cunninghamem.LAPRESS

Nets nie grali tak ofensywnie jak w poprzednich meczach. Wygrali trzy z ostatnich czterech meczów: zwycięstwa z Bucks, Grizzlies i Bulls oraz przegraną w dogrywce z Nuggets. Jednak poprawa została przerwana i utrzymali bilans 3-4 w środku Konferencji Wschodniej, zanim czeka ich trudny okres w kalendarzu. Muszą gościć Grizzlies, a następnie odwiedzić Celtics, Cavaliers i Pelicans, gościć Celtics i zagrać dwa razy z rzędu w Madison przeciwko Knicks. Trudne testy.

Przeciwko Tłokom, Najlepszy był Cam Johnson, choć większość ze swoich 26 punktów zdobył w pierwszej połowiegdy rządzili Nets (57-52). Cam Thomas pozostał w wieku 17 lat. Pomiędzy tą dwójką zgromadzili słabe 4/19 w trójkach. Dennisa Schroderasiła napędowa Nets, miał gorszy początek sezonu i zdobył tylko siedem punktów, pięć zbiórek i cztery asysty.

Nieoczekiwana fotografia na tle Wschodu

Zwycięstwo Pistons pozostawia nieoczekiwane zdjęcie na dnie Konferencji Wschodniej. Są dwie drużyny, które rozpoczęły kurs z aspiracjami. Sixers, najbardziej wzmocniona drużyna tego lata, są przedostatni z bilansem 1-4 i na to jeszcze nie mogę liczyć Paula George’a i Joela Embiidazamieszany w kontrowersje związane z brakiem gry i atakiem na dziennikarza.

A pod nimi najniżsi Bucks, którzy wygrali jeden z sześciu meczów i są w strasznej dynamice, bez chemii pomiędzy Giannis Antetokounmpo i Damian Lillard i a Doktor Rivers co już zaczyna być kwestionowane.



Zrodlo