Ferrana Torresaprzód Barcelonadołączyły się do oznak oburzenia i odrzucenia w związku ze złym zarządzaniem, jakie ma miejsce w związku z tragedią powodzi w Walencji. W mocnym komunikacie na swoim koncie na Instagramie Walencja nie ugryzł się w język i poprosił o m.in „zmiany w tym kraju” po stwierdzeniu, że na dotkniętych obszarach nadal występują istotne problemy.
Nie mam dzisiaj siły, żeby nawet pójść na stadion i zobaczyć grę moich kolegów z drużyny. Frustracja i oburzenie na naszych władców, czy to jednego, czy drugiego
„Potrzebujemy zmian w tym kraju! Nie mam dzisiaj siły, żeby nawet pójść na stadion i zobaczyć grę moich kolegów z drużyny. Frustracja i oburzenie na naszych władców, czy to jednego, czy drugiego. Potrzebujemy, aby cały kraj wystąpił naprzód. To może się zdarzyć wszędzie. Czujemy ciepło i wsparcie wszystkich naszych rodaków. Państwo poniosło porażkę. Ludzie ratują ludzi. Visca Valencia i Viva España”napisał Ferran Torres, załączając zdjęcie flagi Wspólnoty Walenckiej pośrodku błota spowodowanego ulewnymi deszczami.