Wybitny przywódca Kongresu Wszystkich Postępowców (APC) z samorządu lokalnego stanu Anambra w Dunukofii, Chinedu Ikeagwuonwu Klinsmann, pochwalił rząd federalny za szybką interwencję w związku z niedawnym postawieniem w stan oskarżenia młodych protestujących #EndBadGovernance pod zarzutami, w tym zdradą stanu.
Klinsmann przyjął do wiadomości wytyczne Prokuratora Generalnego Lateef Fagbemiw którym nakazano policji przekazanie akt sprawy protestujących Dyrektorowi Prokuratury w celu dalszego zbadania.
Podkreślił, że działanie to odzwierciedla dbałość administracji prezydenta Bola Tinubu o sprawiedliwość w obliczu publicznego oburzenia, zwłaszcza po doniesieniach o załamaniu się niektórych podejrzanych w sądzie.
Klinsmann jednym tchem skrytykował byłego wiceprezydenta Atiku Abubakarazarzucając mu upolitycznienie sytuacji dla osobistych korzyści.
Zgromił krytykę rządu Atiku, sugerując, że gdyby Atiku rzeczywiście się zaniepokoił, mógłby wykorzystać swoje bogactwo i przeszłą pozycję, aby zająć się problemami społeczno-ekonomicznymi dotykającymi dzieci ulicy, szczególnie w Adamawie, jego rodzinnym stanie.
Wódz APC opisał odniesienie Atiku do „nikczemności T-Paina”, krytykując administrację Tinubu jako niedojrzałą, niemężną stanu i podżegającą.
„Wyrażenie Atiku dotyczące „przerażania” wobec postawionych w stan oskarżenia nieletnich jest powierzchowne” – argumentowała Klinsmann, dodając, że wpływy Atiku można było wykorzystać do ustanowienia programów wsparcia dla dzieci z Almajiri, co mogłoby złagodzić niektóre wyzwania społeczne, przed którymi obecnie stoi region.
„Jeżeli jemu (Atiku) naprawdę zależało na ich trudnej sytuacji, powinien był wykorzystać swoją pozycję wiceprezydenta przez osiem lat i swój znaczny majątek, aby rozwiązać podstawowe problemy, które spychają te dzieci na ulice, przynajmniej w Adamawie, jego rodzinnym stanie.
„Wiele z tych dzieci jest dziś przetrzymywanych w areszcie, ponieważ były na ulicach podczas chaotycznego protestu #EndBadGovernance. Atiku nie ma moralnych podstaw, aby krytykować innych za niepowodzenia, którymi mógł się zająć. Ci młodzi protestujący to bez wątpienia dzieci almajiri. Gdyby Atiku przy pomocy wszystkich swoich środków założył dom opieki nad dziećmi Almajiri w Adamawie, mógłby stworzyć precedens dla innych i być może zapobiec temu, aby region stał się siedliskiem bandytyzmu i braku bezpieczeństwa”. Klinsmann zauważył dalej.
Wódz APC wyraził także rozczarowanie byłym gubernatorem stanu Kano, dr. Rabiu Kwakwasoktóry skrytykował rząd za skupienie się na ściganiu nieletnich, a nie na zajęciu się rebelią i bandytyzmem.
Argumentował, że niepowodzenie Kwankwaso we wdrożeniu programów opieki almajiri podczas jego kadencji przyczyniło się do problemów, przed którymi stoi obecnie północna Nigeria, i twierdził, że niepokoje w Kano podczas protestu #EndBadGovernance wynikały z nierozwiązanych zaniedbań społecznych i edukacyjnych.
„Kwankso musi pamiętać, że jabłko nie pada daleko od jabłoni.
„Niepowodzenie w utworzeniu domu opieki nad dziećmi Almajiri podczas jego ośmioletniej kadencji jako gubernatora stanu Kano znacząco przyczyniło się do wysokiego poziomu przemocy wśród młodzieży, bandytyzmu i powstań w północnej Nigerii. Teraz stara się zrzucić winę na administrację Tinubu. Nic dziwnego, że Kano stało się epicentrum zniszczeń, które nastąpiły po proteście #EndBadGovernance,– stwierdził Klinsmann.
Klinsmann podkreślił, że elity polityczne północy – a być może wszyscy Nigeryjczycy – muszą uznać, że dzieci almajiri stanowią tykającą bombę zegarową. „Te dzieci są w większości niewykształcone, rozczarowane i żyją w rozpaczliwych warunkach, bez nadziei na przyszłość– powiedział.
Podkreślił, że chociaż protesty na obszarach południowych były stosunkowo pokojowe, na północy stały się gwałtowne i często angażowali młodzież z Almajiri trzymającą broń zamiast pokojowych znaków.
Polityk przypisał utrzymujący się kryzys w Almajiri trudnościom gospodarczym i biedzie, co skłoniło rodziców do zapisywania swoich dzieci do szkół w Almajiri, gdzie z powodu braku podstawowej opieki i nadzoru są one podatne na negatywne wpływy, w tym nadużywanie narkotyków i rekrutację przez ekstremistów.
Podkreślił również, że niektóre dzieci almajiri stają się celem handlarzy ludźmi, rytualistów i manipulatorów politycznych, co zmienia je w bandytów i najemników do różnych celów. Klinsmann argumentował, że elity Północy, pomimo swoich środków, w przeszłości zaniedbywały te dzieci, pogłębiając kryzys.
Doceniając wysiłki rządu, Klinsmann podkreślił, że sama edukacja nie może rozwiązać problemu. Zaproponował utworzenie placówek opiekuńczych zatrudniających przeszkolonych specjalistów, którzy zapewniliby pieczę zastępczą i niezbędne wsparcie.
Wskazał na wysiłki poprzednich administracji, w tym inicjatywę Goodlucka Jonathana dotyczącą edukacji almajiri i plan administracji Buhariego dotyczący Krajowej Komisji ds. Almajiri i Edukacji Dzieci Pozaszkolnych, choć zauważył, że nie przyniosły one jeszcze znaczących rezultatów.
Według Klinsmanna zapewnienie dzieciom z Almajiri domów opieki może zapobiec w przyszłości zaangażowaniu się w destrukcyjne działania, takie jak protest #EndBadGovernance.
Nalegał, aby Zgromadzenie Narodowe i gubernatorzy Północy współpracowali nad przepisami chroniącymi te dzieci i tworząc wspierające środowiska, które mogą zapewnić stabilność i wskazówki.
Klinsmann wezwał władze lokalne i stanowe do inwestowania w lokalne domy dziecka we współpracy z agencjami publicznymi, organizacjami pozarządowymi i podmiotami prywatnymi w celu opracowania długoterminowych rozwiązań.
Na koniec zaapelował do osób dysponujących dużymi środkami, aby rozważyły przedsięwzięcia filantropijne mające na celu podniesienie na duchu dzieci almajiri, ostrzegając, że niezastosowanie się do ich trudnej sytuacji może zagrozić przyszłej stabilności kraju.