Jednak hrabstwo Peach — nazwane na cześć brzoskwini Elberta, odmiany wyhodowanej na tym obszarze — reprezentuje wyjątkowy mikrokosmos w Gruzji.
Jest podzielony prawie równomiernie według danych spisu ludności z 2022 r. pomiędzy czarnoskórymi i białymi mieszkańcami, po około 44 procent na osobę.
Anna Holloway, była profesor i dziekan na Uniwersytecie Stanowym Fort Valley, napisała książkę o przeprowadzce na te tereny ze Środkowego Zachodu Stanów Zjednoczonych w 1968 roku, dwa lata przed desegregacją szkół w hrabstwie. Poślubiła tam czarnego mężczyznę.
Ale nawet w następnych dziesięcioleciach szkoły nadal funkcjonowały segregowane imprezy, w tym osobne tańce balowe. Dopiero w 1990 roku uczniowie Peach County High School mogli razem tańczyć na tym samym wydarzeniu. Syn Hollowaya był jednym z pierwszych licealistów, którzy wzięli udział w kolejnych latach.
Holloway wyjaśnił, że choć wydaje się, że podziały rasowe uległy złagodzeniu, podziały polityczne pozostają głęboko zakorzenione.
„Powiedziałabym, że sytuacja jest znacznie spokojniejsza, a ludzie radzą sobie znacznie lepiej” – powiedziała. „Ale nadal istnieje rozłam polityczny. Mogą być niektórzy niezdecydowani wyborcy, ale oni nie mówią”.
W swoim salonie na głównym odcinku Fort Valley – ulicy, na której znajdują się w większości uśpione witryny sklepowe – 65-letni Garrett Milton powiedział, że istnieje silna tradycja przekazywania poglądów politycznych z pokolenia na pokolenie.
„W wielu przypadkach ludzie głosują, głosują dzięki głosom rodziców” – powiedział. „To samo jest z samochodami. Mój tata jeździł Chevroletem. Ja jeżdżę Chevroletami”.
Badania wykazały, że poglądy polityczne często pokrywają się z tendencjami demograficznymi – i tak jest od pokoleń. W kwietniu Pew Research Center odkryło, że 56 procent białych wyborców niebędących Latynosami identyfikowało się z Partią Republikańską, co stanowi kontynuację trwającego od kilkudziesięciu lat trendu w kierunku prawicy.
Tymczasem czarni wyborcy przeważnie głosują na Demokratów, co jest kolejnym długotrwałym trendem, którego początki sięgają lat sześćdziesiątych XX wieku. Według Pew 83 procent czarnoskórych wyborców zasygnalizowało swoje preferencje dla partii lewicowej w porównaniu z 12 procentami, które skłaniały się ku Partii Republikańskiej.
Mimo to, biorąc pod uwagę zacięty wyścig pomiędzy Harrisem a Trumpem, jego wynik jest nie do przewidzenia. Milton postrzega gospodarkę jako jeden z decydujących czynników.
Milton powiedział, że w Fort Valley, niegdyś tętniącej życiem, zniknęły tak zwane „sklepy główne”, które przyciągają ruch pieszy do centrum miasta. Małe firmy takie jak jego, które polegają na stałych klientach, mogą przetrwać, ale inne ucierpią.
Milton dodał jednak, że historyczny występ Harrisa może wywołać taki poziom lokalnego entuzjazmu, jakiego nie widziano od czasów Baracka Obamy, pierwszego czarnoskórego prezydenta USA, który zwyciężył w latach 2008 i 2012.
Sama Harris byłaby pierwszą kobietą i pierwszą osobą pochodzenia czarnoskórego i południowoazjatyckiego, która wygrała Biały Dom, gdyby została wybrana.
„Słyszę więcej osób mówiących, że głosują niż kiedykolwiek, a jestem tu od 43 lat” – powiedział Milton. „Ale widzę więcej znaków Trumpa niż kiedykolwiek wcześniej. Teraz pojawiają się wszędzie”.