OK, przyznaję, myliłem się co do Warhammer Underworlds: Embergard

Szczerze mówiąc, źle oceniłem Warhammer Underworlds: Embergard.

Kiedy w ramach Warhammer Day ogłoszono nową edycję gry wojennej typu potyczka, przyznam, że poczułem się zdezorientowany. Nie zrozumcie mnie źle – zawsze jestem zwolennikiem bardziej przystępnych zasad. Ale czy nie zostało to już usprawnione? Z pewnością tak myślałem. System ten zawsze był bardziej przystępną bramą do hobby niż Warhammer 40,000 czy Age of Sigmar, głównie dlatego, że ma więcej wspólnego z najlepszymi grami planszowymi niż cokolwiek innego. Jeśli mnie zapytasz, wykonał już dobrą robotę, ułatwiając przybycie nowicjuszom. Co Warhammer Underworlds: Embergard mógłby do tego dodać?

Zrodlo