Wiadomości ze świata Izrael uderza w Liban i Gazę, zabijając dziesiątki nowych fal nalotów

BEJRUT, 2 listopada (AP) Izrael przeprowadził w piątek dziesiątki ciężkich nalotów na wioski rolnicze w północno-wschodnim Libanie, zabijając co najmniej 52 osoby i raniąc dziesiątki kolejnych, podało ministerstwo zdrowia Libanu.

Przedstawiciele szpitala powiedzieli, że Palestyńczycy znaleźli ciała 25 osób w środkowej Gazie w wyniku izraelskich nalotów, które rozpoczęły się w czwartek.

Przeczytaj także | Kryzys na Bliskim Wschodzie: Pentagon ogłasza nowe rozmieszczenie rakiet balistycznych, bombowców szturmowych dalekiego zasięgu B-52 i nie tylko w Azji Zachodniej, w miejsce grupy uderzeniowej USS Abraham Lincoln.

Do ostatnich aktów przemocy doszło w związku z nowym dyplomatycznym wysiłkiem administracji prezydenta USA Joe Bidena na kilka dni przed wyborami prezydenckimi, mającym na celu osiągnięcie tymczasowego porozumienia o zawieszeniu broni.

Izraelskie służby ratunkowe poinformowały, że siedem osób zostało rannych w sobotnim ataku, który miał miejsce przed świtem w centrum miasta Tira. Według izraelskiej armii trzy rakiety przeleciały z Libanu do Izraela i część z nich została przechwycona.

Przeczytaj także | Izzeddin Kassob zginął: Izrael podał, że wyższy rangą urzędnik Biura Politycznego Hamasu zginął w nalocie w Khan Younis w Gazie.

Magen David Adom powiedział, że stan dwóch rannych w ataku jest poważny, a pozostali odnieśli lekkie obrażenia. Zdjęcie opublikowane przez służby pokazuje uszkodzenia czegoś, co wygląda na budynek mieszkalny.

Izrael zintensyfikował ofensywę przeciwko pozostałym bojownikom Hamasu w Gazie, niszcząc obszary na północy i wzbudzając strach przed pogorszeniem się sytuacji humanitarnej ludności cywilnej w Gazie.

W Libanie Izrael w ostatnich tygodniach rozszerzył swoje ataki na główne ośrodki miejskie, takie jak miasto Baalbek, w którym mieszka 80 000 osób, początkowo obierając za cel mniejsze przygraniczne wioski na południu, gdzie działa Hezbollah.

Wspierany przez Iran Hezbollah jest także główną partią polityczną i dostawcą usług socjalnych w Libanie.

W dowód solidarności z Hamasem Hezbollah zaczął strzelać rakietami, dronami i rakietami do Izraela z Libanu natychmiast po ataku na Izrael z 7 października 2023 r., który wywołał wojnę w Gazie. Trwający rok konflikt transgraniczny przerodził się w wojnę totalną 1 października, kiedy siły izraelskie rozpoczęły pierwszą od 2006 roku ofensywę lądową w południowym Libanie.

W libańskiej dolinie Bekaa, gdzie małym wioskom, gajom oliwnym i winiarniom położonym wśród pasm górskich kraju do niedawna oszczędzono najgorszego izraelskiego bombardowania, Izrael przeprowadził w piątek serię ciężkich nalotów, w wyniku których zginęły co najmniej 52 osoby i więcej rodzin przeniósł się do miasta. uciekali z czym tylko mogli, wysyłając gęsty dym ku horyzontowi.

Hossein Hoj Hassan, przedstawiciel Libanu reprezentujący region, powiedział, że izraelskie naloty na północno-wschodnie miasto Baalbek i jego okolice po ogłoszeniu izraelskiego alarmu o ewakuacji spowodowały ucieczkę i ewakuację pobliskich wiosek 60 000 ludzi.

W Libanie ratownicy szukali ocalałych po tym, jak w mieście Yunin zginęło dziewięć osób i zawalił się budynek, raniąc 20 osób. Ministerstwo zdrowia podało, że w kolejnych izraelskich atakach zginęło 12 osób w mieście Amhaz i 31 innych w co najmniej dziesięciu wioskach w północno-wschodnim Libanie, co zwiększa łączną liczbę ofiar śmiertelnych do 52. Ministerstwo dodało, że w wyniku eksplozji ranne zostały 72 osoby.

Izrael nie wydał natychmiastowego oświadczenia w sprawie śmiertelnych ataków.

W stolicy Libanu izraelskie samoloty po raz pierwszy od czterech dni zaatakowały południową dzielnicę Dahiye w nocy i na początku piątku, wywołując panikę po rzadkiej ciszy. Izraelskie wojsko, które ostrzegło mieszkańców, aby opuścili co najmniej dziewięć miejsc w Dahiya, oświadczyło, że uderzyło w miejsca produkcji broni i centra dowodzenia Hezbollahu.

Nie zgłoszono żadnych ofiar w Dahiya, gdzie obawa przed izraelskim bombardowaniem doprowadziła do masowych exodusów mieszkańców każdej nocy.

W piątek buldożery przedzierały się przez chmury pyłu i dymu, usuwając gruz z zakurzonych dróg, gdzie izraelskie samoloty bojowe zrównały z ziemią dziesiątki budynków, pozostawiając szczątki szkieletów.

Średniowieczne budynki mieszkalne, dawniej będące domem dla rodzin i firm, pozostawiono otwarte na wiatr, zburzone ściany i zakopane meble. W kilku miejscach zwolennicy Hezbollahu wywiesili nad ruinami jasnożółtą flagę grupy.

Według piątkowych danych ministerstwo zdrowia podało, że od rozpoczęcia konfliktu między Izraelem a Hezbollahem w 2023 r. w Libanie zginęło ponad 2897 osób, a 13 150 zostało rannych. Władze odpowiedzialne za służbę zdrowia podają, że jedną czwartą ofiar stanowiły kobiety i dzieci.

W sumie agencje ONZ szacują, że izraelski atak naziemny i bombardowania Libanu spowodowały przesiedlenie 1,4 miliona ludzi. Mieszkańcy północnych społeczności Izraela w pobliżu Libanu, liczący około 60 000 osób, również są wysiedlani od ponad roku.

Hezbollah w dalszym ciągu ostrzeliwał rakietami północny Izrael, a w czwartek pociski z Libanu uderzyły w obszary rolne, zabijając siedem osób, w tym czterech tajskich robotników rolnych.

Izrael kontynuował w piątek bombardowanie Gazy, gdzie w wyniku nalotu na obóz dla uchodźców Nuseirat w środkowej Gazie zginęło co najmniej 21 Palestyńczyków, w tym 18-miesięczny chłopiec i jego 10-letnia siostra – podali urzędnicy ds. zdrowia. w pobliskim szpitalu Męczenników Al-Aksa.

Izraelskie ataki uderzyły także w motocykl w Zuwayda i dom w Deir al-Bala, zabijając cztery inne osoby, a liczba ofiar śmiertelnych w Gazie w piątek do 25, podali władze szpitala.

Izrael oświadczył, że jego celem jest baza Hamasu i bojownik działający w pobliżu obozu dla uchodźców w Nuseirat, ale nie skomentował strajków poza obozem. Mówi się, że jest świadoma doniesień o ofiarach cywilnych i prowadzi dochodzenie. W oddzielnym oświadczeniu armia podała, że ​​w wyniku nalotu na pojazd w mieście Khan Younis w południowej Gazie zginęło wyższy rangą członek biura politycznego Hamasu, Izzeddin Kassab, i jego pomocnik Ayman Ayesh.

Hamas potwierdził śmierć Kassaba, który nie był zbyt dobrze znany opinii publicznej. Izrael twierdził, że był koordynatorem grup bojowników w Gazie.

Kiedy amerykańscy dyplomaci opuścili region po długich rozmowach z izraelskimi urzędnikami, nie było żadnych oznak postępu w sprawie porozumienia o zawieszeniu broni w Libanie i Gazie.

W piątek Hamas podwoił swoje wieloletnie żądania trwałego zawieszenia broni i całkowitego wycofania Izraela z Gazy, twierdząc, że w ostatnich rozmowach Izrael zaproponował jedynie tymczasową przerwę w walkach i zwiększenie dostaw pomocy. Izrael nie skomentował jeszcze tej sprawy.

„Propozycje nie odpowiadają całościowym potrzebom narodu palestyńskiego w zakresie bezpieczeństwa, stabilności, pomocy i odbudowy” – powiedział prowadzonym przez Hamas kanałowi telewizyjnemu Al-Aksa wyższy rangą urzędnik Hamasu Bassem Na’em, przed potwierdzeniem stanowiska grupy. Powiązana prasa.

W szalejącej wojnie Izraela w Gazie zginęło ponad 43 000 Palestyńczyków od 7 października 2023 r., kiedy bojownicy Hamasu zabili w Izraelu prawie 1200 osób i wzięli około 250 zakładników w Gazie.

Służby zdrowia w kontrolowanej przez Hamas Strefie Gazy nie rozróżniają cywilów od bojowników, ale twierdzą, że ponad połowa zabitych w enklawie to kobiety i dzieci.

Siły izraelskie zwróciły ostatnio swoją uwagę na bojowników Hamasu, którzy według nich przegrupowali się w północnej Gazie, wznawiając ofensywę, w wyniku której dziesiątki tysięcy ludzi zostało pozbawionych wystarczającej ilości żywności i wody pod ciężkim bombardowaniem.

Izraelskie naloty wielokrotnie utrudniały nadzwyczajną kampanię przeciwko polio, która według Światowej Organizacji Zdrowia zostanie ostatecznie wznowiona w sobotę, ale tylko w mieście Gaza. Miasta położone dalej na północ, takie jak Jabaliya, Beit Lahiya i Beit Hanoun, pozostają niedostępne w miarę zwiększania się oblężenia Izraela.

Powołując się na odmowę udzielenia pomocy humanitarnej temu obszarowi, naloty wojskowe na szpitale, naloty na schrony i utrudnianie palestyńskim grupom ratowniczym walczącym o pomoc ocalałym, ONZ i inne organizacje humanitarne ostrzegła w piątek, że „sytuacja na północy Gazy jest niemożliwa”. Izraelskie ataki. (AP)

(To jest nieedytowana i automatycznie wygenerowana historia z kanału Syndicated News, personel LatestLY nie modyfikował ani nie edytował treści)



Zrodlo