Tam, gdzie mają to menedżerowie Ubisoftu generalnie trzymała się niejasnej linii w związku z wciąż palącymi kontrowersjami i „spolaryzowanymi komentarzami” na temat bohaterów Cienie Assassin’s Creedproducent wykonawczy serialu Marc-Alexis Côté nie przebierał w słowach, odrzucając „ataki spowodowane nietolerancją” i pogląd, że studiem lub tą konkretną grą „kierują się współczesne programy”.
Côté omówił historię serii Assassin’s Creed i znaczenie Assassin’s Creed Shadows podczas ogólnodostępnej rozmowy BAFTA do obejrzenia online już dziś, 1 listopada, a w najbliższej przyszłości zostanie opublikowany w serwisie YouTube. Krótko mówiąc, jeśli chodzi o Shadows, Côté widział tę kontrowersję i nie miał z nią nic wspólnego.
„Pozostać wiernym historii oznacza bezkompromisowe przyjęcie bogactwa ludzkiego punktu widzenia” – mówi pod koniec swojej prezentacji. „Na przykład w Assassin’s Creed Shadows podkreślamy postacie zarówno fikcyjne, jak Naoe, japońska wojowniczka, jak i historyczne, jak Yasuke, urodzony w Afryce samuraj. Chociaż włączenie czarnego samuraja do feudalnej Japonii wywołało pytania, a nawet kontrowersje, Naoe, jako postać fikcyjna, również została poddana analizie pod kątem jej płci.
„Ale tak jak obecność Yasuke w historii Japonii jest faktem, tak też są historie kobiet, które przeciwstawiły się oczekiwaniom społecznym i chwyciły za broń w czasie konfliktu. Tak więc historie Naoe i Yasuke są dziełami fikcji historycznej, odzwierciedlają zderzenie dwóch różne światy, kultury i role, a ich uwzględnienie jest dokładnie tym rodzajem narracji, jaką stara się opowiedzieć Assassin’s Creed – takiej, która odzwierciedla złożoność i wzajemne powiązania naszej wspólnej historii”.
W swoim przemówieniu Côté wielokrotnie podkreśla, w jaki sposób Assassin’s Creed wykorzystuje historię, a ponieważ „historia jest z natury zróżnicowana”, zróżnicowane są także gry. „Żeby było jasne, nasze zaangażowanie na rzecz inkluzywności opiera się na autentyczności historycznej i szacunku dla różnorodnych perspektyw, a nie jest napędzane nowoczesnymi programami” – dodaje.
Producent wykonawczy wychodzi poza tę konkretną część dyskursu o Assassin’s Creed Shadows i patrzy na sztukę jako całość, potwierdzając, że „uzasadniona krytyka” pozostaje cenna, ale należy ją odróżnić od „ataków motywowanych nietolerancją”.
„Obecny klimat jest trudny dla naszych zespołów kreatywnych” – mówi. „W Internecie spotykają się z kłamstwami, półprawdami i osobistymi atakami. Kiedy praca, w którą włożyli swoje serce, zostaje przekształcona w symbol podziału, nie tylko jest to przygnębiające, ale może być druzgocące. To, co trzyma mnie przy życiu, to wrodzona odporność z przekonania, które widzę na co dzień w naszych zespołach, jestem szczególnie dumny z zespołu Shadows za wierność swojej twórczej wizji i podstawowym zasadom Assassin’s Creed.
Jego końcowy argument tylko się podwaja. „Kiedy pozwalamy, aby strach stłumił nasze głosy, kiedy poddajemy się autocenzurze w obliczu zagrożeń, oddajemy władzę kawałek po kawałku, aż wyczerpią się wolność i kreatywność” – mówi Côté. „Nie możemy na to pozwolić. Nadszedł czas, abyśmy jako twórcy niezachwianie trzymali się naszego przywiązania do naszych wartości, opowiadając historie, które inspirują, stanowią wyzwanie i pomagają ludziom nawiązać kontakt. Nasze milczenie nie może stać się współudziałem”.
W swoim podsumowaniu Côté uważa, że „odpowiedzią na nienawiść jest dalsze tworzenie doświadczeń, które celebrują bogactwo naszego świata i oddają magię naszej zbiorowej wyobraźni”, ponieważ „w ostatecznym rozrachunku kreatywność jest silniejsza niż strach”.
Ubisoft Stealth udostępnia dziewięć sekund nowej rozgrywki Assassin’s Creed Shadows podczas najnowszej prezentacji Apple na komputery Mac.