Kiedy wydawało się, że nie ma nic więcej do zaoferowania, David De Gea ujawnia jedną ze swoich najlepszych cech w czasach, gdy był bramkarzem Fiorentiny. Tym razem oszołomił wszystkich rzutem obronnym za trzy punkty i wleciał, aby zapobiec uderzeniu głową Frendrupa w bramkę.
Dzięki temu podopieczni Palladino zwyciężyli minimalnie i odnieśli ważne zwycięstwo na wyjeździe, które plasuje ich na pozycjach Ligi Mistrzów.
Nie była to jedyna interwencja byłego Manchesteru United w tym meczu, dlatego też został uhonorowany nagrodą zawodnika meczu, pokazując tym samym, jak ważny staje się w fioletowym składzie.
Z siedmiu meczów, które De Gea rozegrał w tym sezonie, trzy zakończyły się czystym kontem, pięć zwycięstw, jeden remis i jedna porażka. Pochodzący z Madrytu jasno daje do zrozumienia, że w wieku 33 lat znajduje się w bardzo pięknym momencie swojej kariery i pokazuje, że zasługuje na grę w najlepszych ligach.