Jennifer Lopez ze wzruszeniem wypowiadała się na rzecz wiceprezydent Kamali Harris podczas jej wiecu w Las Vegas w czwartkowy wieczór.
Aktorka wystąpiła przy gromkim aplauzie, promieniując w beżowej sukience z golfem i wyglądając jak kwintesencja Girlboss. Jej długie brązowe włosy opadały miękkimi falami na ramiona.
„Buenas noches, Las Vegas!” – zaczęła, po wyjściu i słuchaniu swojego hitu „Let’s Get Loud”.
„To najważniejsza scena, na jakiej kiedykolwiek byłam” – kontynuowała. „Jesteśmy o krok od wyborów, które wymagają wyboru; wyboru między wstecz i naprzód, wyboru między przeszłością a przyszłością, wyboru między podzielonym a zjednoczonym”.
„Jestem kochankiem, nie jestem wojownikiem, nie jestem tutaj, aby kogokolwiek oczerniać lub poniżać”.
Przerwała na chwilę, żeby się pozbierać, bo w oczach miała łzy. „Obiecałam sobie, że nie będę się emocjonować, ale wiesz co? Powinniśmy zachować emocje” – powiedziała.
„Powinniśmy być zdenerwowani; powinniśmy być przestraszeni i oburzeni. Nasz ból ma znaczenie. My się liczymy, ty się liczysz; twój głos i twój głos mają znaczenie”.
Następnie matka dwójki dzieci wygłosiła mocne oświadczenie na temat roli kobiet i Latynosów w nadchodzących wyborach.
„Wierzę w siłę kobiet” – powiedziała z pasją. „Wierzę, że kobiety mają moc, aby zmienić te wybory”.
„Wierzę w siłę Latynosów. Wierzę w siłę naszej społeczności. Wierzę, że razem stanowimy różnicę w tych wyborach”.
J-Lo pojawiła się na wiecu po tym, jak komik Tony Hinchcliffe wygłosił w niedzielę na wiecu Trumpa w Nowym Jorku rasistowskie uwagi na temat rodzinnego stanu jej rodziców, Puerto Rico.
„Wiele się dzieje. Nie wiem, czy o tym wiecie, ale w tej chwili na środku oceanu znajduje się dosłownie pływająca wyspa śmieci” – powiedział. „Myślę, że nazywa się to Portoryko”.
Kampania Trumpa zdystansowała się od komentarza, mówiąc: „Ten żart nie odzwierciedla poglądów prezydenta Trumpa ani kampanii”.
Gwiazda reggaeton Bad Bunny zamieściła na swoim Instagramie wideo, na którym Harris mówi o traktowaniu wyspy przez Trumpa po huraganie Maria, który spustoszył ten obszar w 2017 r.
„Nigdy nie zapomnę, co Donald Trump zrobił, a czego nie zrobił, kiedy Portoryko potrzebowało troskliwego i kompetentnego przywódcy” – powiedziała na nagraniu.
„Opuścił wyspę, próbował zablokować pomoc po kolejnych niszczycielskich huraganach i nie oferował niczego poza papierowymi ręcznikami i obelgami”.
Jennifer ponownie opublikowała film w swoich Stories wraz z emoji klaskania i flagą Portoryko. „Tego dnia nie tylko Portorykańczycy poczuli się urażeni” – powiedziała na wiecu, nawiązując do uwag komika. „To byli Latynosi… i każdy o przyzwoitym charakterze”.
Meksykański zespół rockowy Maná również wystąpił dziś wieczorem w swingowym stanie, w którym według szacunków 30% populacji stanowią Latynosi Centrum badawcze Pew.